Rozdział 28

34 4 1
                                    

Siema Janusze!

Znacie mnie i wiecie, że uwielbiam mieszać we fabule i wątkach. Nie trzymam się od jakiegoś czasu jednego. Rozwijam je równocześnie. Saga Eyes ma wielu bohaterów. I chociaż to Jikook jest tym głównym wątkiem, to w RE skupiamy się głownie na Taejinach i ostatnio... Tatusiek Jeon wkroczył na scenę. Wiem, że z pewnością tęsknicie z tradycyjnym Jikookiem, ale musicie się trochę pomęczyć. 

Dzisiaj zajrzymy do naszego kochanego ICEMANa. 

Jak on sobie radzi?

///////////

POV V

Od powrotu do domu z Busan, potrzebowałem spokoju.

Zamknąłem się w domu i nie chciałem z nikim się widzieć. Najtrudniej było oczywiście z moim bratem, ale on sam miał teraz do ogarnięcia swoją sytuację ze Suga.

Wiedziałem, że był na niego zły tak samo jak Chim na Kooka, czy Lino na Hana.

Ale w ich przypadkach byłem spokojny. Wiedziałem, że oni nie potrafią się na siebie długo gniewać i z pewnością szybko się dogadają.

Co do mojego brata?

Ten to był cholernie pamiętliwy, zwłaszcza jeżeli chodzi o jego najbliższych. Coś czuję, że ich związek czekają teraz ciche dni, zwłaszcza, że szykuje się teraz mega impreza rocznicowa EXO we wytwórni i mają tam naprawdę gorąco. Dzięki temu wiem, że Hoseok nie będzie miał czasu, żeby wisieć nade mną.

Pierwsze co zrobiłem to odesłałem stres i kaca, jaki mnie męczył. Potem rozpakowałem walizkę i wstawiłem pranie. Wtedy też w moje ręce wpadły listy, których jeszcze nie otworzyłem. Odłożyłem je na stolik w salonie. Ruszyłem do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia.

Nieświadomie co chwilę spoglądałem na stolik.

Nawet jak wróciłem do salonu i włączyłem telewizję podczas posiłku. Mój wzrok co chwilę na nich lądował.

Wiedziałem co w nich jest.

Kusiły mnie, a mimo to bałem się do nich zajrzeć.

Czy byłem na to gotowy?

Czy chciałem... znowu... przez to przechodzić?

Teraz, kiedy względnie ogarnąłem moje życie...

Czy o NIM zapomniałem?

NIE!!!

Czy przestałem coś do niego czuć?

Tego też nie byłem pewien.

Dlatego nie wiedziałem czy... rozdrapać rany, które już zaczęły się goić.

Byłem tak cholernie rozdarty.

Zostałem sam, bo tego chciałem, myślałem, że tego potrzebuje. Ale teraz tego pożałowałem.

Chciałem jednak z kimś porozmawiać.

Ale z kim?

Zawsze był tylko JK, ale w tej sytuacji zdecydowanie odpada.

Jimin?

Jego też dotknęło to mocno i z pewnością wyjaśnia sobie teraz wszystko z Kookiem.

Hyunjin- nadal był w podróży ze swoim mężem, nie będę mu przeszkadzać.

Recovered Eyes - IV część Sagi "Eyes"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz