Dobra!
Wracamy do głównej fabuły. Już nie będę taka.
Ale pamiętajcie... ja to ja... nie wiadomo co mi do głowy wpadnie... hehehehe
//////////
Po wyjściu JKa w salonie zapanował chaos.
Lino próbował opanować płaczącego Jimina.
Tae, który jakby trochę otrzeźwiał, wpatrywał się w leżące przed nim listy.
Felix powstrzymywany przez Changbina atakował Hana i Yoongiego.
Hoseok był rozdarty, stał na środku i zastanawiał się czy pójść do brata czy bronić męża.
- Uspokójcie się KURWA!!! - Wrzasnął w końcu zdenerwowany Kim- Te krzyki na nic się nie zdadzą. Przepraszam, że zepsułem nam zabawę. Powinienem to inaczej załatwić. To moja wina. - Przerwał innym, którzy go bronili. - Nie... Powinienem to powiedzieć Kookiemu w... innych okolicznościach. Sam jestem winien. Wiem o tym od jakiegoś czasu... Nie mogłem zebrać się w sobie, żeby to wyjaśnić. Dzisiaj... zadziałał alkohol. Dlatego ochłońmy i przede wszystkim wytrzeźwiejmy. Wyjaśnimy to później, na spokojnie. Idę do mojego mieszkania. Kto chce... może iść ze mną.
Wstał i ruszył do wyjścia, zabierając listy ze sobą. W domu Jikooka został tylko Yoongi, Han i Changbin. Reszta ruszyła za modelem.
- Idziemy szukać Jungkooka? - Zapytał Jisung.
- Nie, wróci jak ochłonie- Zdecydował Yoongi, sięgając po butelkę z whisky.
- Możecie mi wytłumaczyć, co tak właściwie się stało? Bo nic tego nie zrozumiałem.
Sącząc wysokiej klasy alkohol, wprowadzili nieświadomego Sao w całą historię.
//////////
- Otworzysz? - Zapytał Jimin, kiedy usiedli na kanapie w mieszkaniu Kima.
- Nie wiem... Co o tym sądzisz? Tak szczerze?
- Rozmawiałeś z Kimami? Serio było tak źle?
- Wiesz co jest najgorsze? Że nie wiem. Byłem tak przejęty, że nie wiele się dowiedziałem. Zaciekawiła mnie ta sprawa z listami. Powiedzieli mi, że je do mnie wysyła, ale nie wiedzieli gdzie. Byłem w szoku, kiedy okazało się, że na Twój Busanski adres. Wiesz, myślałem, że może jednak tutaj, albo gdzieś w Seulu. Podobno w nich jest... wszystko. Boję się otworzyć, po tym co powiedział JK i reszta.
- Mogę JA! - Zaoferował Yoonbook.
- Nie Lix. To listy do Tae. - Skarcił go Lino. - Nie mogę uwierzyć, w to co się stało. I wiecie co... Może jestem pijany, ale .. czuję się trochę winny. Może gdybyśmy go tak nie potraktowali...
- Co ty pierdolisz Minho- Skarcił go drugi Lee.
- Felix, on ma racje- Chim poparł starszego. - My mieliśmy wsparcie. Byli przy nas, dbali o nas. Ty sam przy nas byłeś. A Jin? On został zupełnie sam. Fakt! Zranił nas, ale...
- Tak- Wtrącił się V. - Zostawiliśmy go samego.
W salonie zapanowała cisza.
//////////
W tym samym czasie Jungkook spacerował ulicami Busan. Targały nim mieszane uczucia. Miał ochotę płakać, a najchętniej... rozwalił by... COŚ. Nie chciał jednak narobić sobie kłopotów. Podświadomie wiedział, że tak to się skończy. Powinien być na to przygotowany, ale nie sądził, że stanie się to tak... szybko i w takich okolicznościach.
CZYTASZ
Recovered Eyes - IV część Sagi "Eyes"
FanfictionCzwarta część Sagi "Eyes" tworzonej razem z @Eny_34 1. Blue Eyes Damege (BED) - W trakcie renowacji Start - 14.10.2021 Koniec - 19.01.2022 2. Black Eyes Angel (BEA) - Renowacja po zakończeniu BED Start - 24.01.2022 Zakończenie - 29.03.2022 3. Inj...