No tak Janusze!
Jak już pewnie wiecie (i nas znacie...), u Nas- Eny i mnie, nic nie jest pewne. Tym razem też mała niespodzianka.
Jak zapewne pamiętacie- Jin napisał już ostatni list do V - Rozdział 16!
Ale... Eny- Tłumacz się!? Hehehehe
✨✨✨
Eny:
Ups...
Niespodzianka!!!
Proszę nie krzyczcie na mnie, ale to było konieczne, żeby powiązać wszystko w całość.
Nasza Lilunia jest magikiem literackim, to już wiecie, zrobiła z tego perełkę.
Miłego czytania i czekamy na komentarze i dyskusje!
✨✨✨
//////////
8 sierpnia
Stało się..
Jutro wychodzę po trzech miesiącach pobytu w placówce dr Wanga. Gdyby nie Nam pewnie bym zwariował ponownie.
Jednak nie tylko strach przed nowym spędzał mi sen z powiek. Była taka pewna myśl, która już od jakiegoś czasu mnie nie opuszczała. Przychodziła i odchodziła w zależności od nastroju. Nigdy jednak nie opuściła mnie na stałe.
Kiedyś wspomniałem przyjacielowi, że mógłbym, chyba, napisać list do Tae.
Czy...może... mógłby się ze mną spotkać gdzieś na neutralnym gruncie.
Chciałbym postarać się mu wszystko jakoś wyjaśnić. Cały ten bałagan jaki zrobiłem wymagał ode mnie racjonalnego wytłumaczenia. Ciągle jednak nie byłem pewny czy mogę to zrobić, czy mam takie prawo aby powtórnie narażać chłopaka na stres. Nie było mu lekko bo po tych wydarzeniach zapadłem się pod ziemię i nawet nie wyjaśniłem tego wszystkiego. Zachowałem się bardzo niedojrzale i egoistyczne. Mówmy szczerze, zachowałem się jak gówniarz i dumny dupek. Tak, tak delikatnie bym to ujął. Teraz już wiem, że duma nie miała z tym nic wspólnego a jedynie podsycała chorobę. No właśnie te i inne wątpliwości błąkały się po mojej głowie. Czy aby na pewno mogę i powinienem?
Wszystkimi wątpliwościami podzieliłem się z Namjoonem. Natomiast on ich nie miał. Tłumaczył mi, że wręcz powinienem się spotkać i to nie tylko z Tae ale i Jiminem a nawet Jeonem i Lee bo to oni najbardziej ucierpieli w tych manipulacjach. Tłumaczył mi również, że byłoby to zamknięcie pewnego trudnego dla mnie etapu a otworzenie nowego.
Bez wątpliwości, niepewności i z czystą kartą.
Czy z happy endem?
Może tak a może nie.
To co ja bym chciał dawno się już nie liczy, teraz muszę sprawić żeby mój przyjaciel chciał ze mną porozmawiać a mój były narzeczony chociaż mnie wysłuchał. Nie wspominając już o reszcie osób, które skrzywdziłem pod pretekstem „ja wiem lepiej". Wszystko zależy od nich, tych którym zgotowałem piekło na ziemi, bawiąc się ich uczuciami i zabijając swoje. Jednak bez względu na wszystko byłby to nowy początek.
Owszem, słowa przyjaciela bardzo zabolały i przerysowany serce do krwi ale czy nie miał racji?
Jak cholera!!!
![](https://img.wattpad.com/cover/338715216-288-k703211.jpg)
CZYTASZ
Recovered Eyes - IV część Sagi "Eyes"
FanfictionCzwarta część Sagi "Eyes" tworzonej razem z @Eny_34 1. Blue Eyes Damege (BED) - W trakcie renowacji Start - 14.10.2021 Koniec - 19.01.2022 2. Black Eyes Angel (BEA) - Renowacja po zakończeniu BED Start - 24.01.2022 Zakończenie - 29.03.2022 3. Inj...