Dzisiaj.... tak lekko pikantnie...
//////////
POV JK
Ani się nie spostrzegłem, kiedy nastał październik. A co za tym idzie- urodziny Jimina. Zdałem sobie sprawę, że w sumie, to tak naprawdę, nigdy nie mieliśmy okazji świętować ich razem, tak jak należy.
Te pierwsze- dwa lata temu, to nawet nie byłem świadomy, że odbywają się one, tego konkretnego dnia. Był to dzień naszej pierwszej randki, po której zostaliśmy parą. Dowiedziałem się o tym już po fakcie. Mam też już większość wspomnień z tego dnia. Pamiętam moją reakcję na „genialną" akcje z Jinem, bieg w deszczu, pierwszy pocałunek i pierwsze wyznania miłości. Wiem też, że zaliczyliśmy wtedy pierwszy wspólny prysznic i naszą pierwszą wspólną noc. Ale to już bardziej dzięki opowiadaniom Jimina. Dlatego dzień trzynastego października to również data kolejnej rocznicy naszego związku.
Rok temu... cóż... wtedy jeszcze nie byłem „świadomy" istnienia Chima. Było to po moim wypadku. Pamiętam jednak moją irytacje, jak w rozmowach moich bliskich pojawiał się tajemniczy Jimin i... pamiętny telefon. Wtedy też dowiedziałem się od Tae, częściowej prawdy. Jego urodziny odbywały się wtedy w Daegu i...był wtedy z Lino.
Ale, jak to mówią, do trzech razy sztuka. Tym razem chciałem „naprawić" moje wcześniejsze błędy. Tak jak na to zasługiwał.
W organizacji od początku pomagał mi... Jin.
Tak wiem, dla niektórych może to być zaskoczenie.
Po naszej rozmowie w Uslan, wiele się zmieniło.
Spędziliśmy razem trochę czasu. Tae praktycznie zamieszkał u mnie. Chciał odpocząć od gwaru Seulu i ogromu pracy, jaki narzucił na siebie od początku kariery. Wakacje mu się należały. A nadmorskie Busan było idealnym miejscem, aby odpocząć i nie rzucać się w oczy fanom i paparazi. Chciał dotrzymać mi towarzystwa. Ale wiem, że zrobił to też z troski, boją się, że ilość przeżyć z ostatniego czasu, może mnie przytłoczyć. Cóż... trochę przesadzał. Ale i tak cieszyłem się z jego obecności.
Nie zdziwiłem się też, że Jin zdecydował się na spędzenie trochę czasu z Jiminem w Daegu. Nie miałem nic przeciw temu. Co prawda, obawiałem się reakcji Felixa na jego obecność, ale właśnie ten fakt mnie uspakajał. Wiedziałem, że w razie czego- ten nie zawaha się interweniować. Lee nie pozwoliłby skrzywdzić Chima, dzięki temu byłem spokojny.
Nie było dla mnie zaskoczeniem, kiedy Tae zapytał, czy Jin może przyjechać do nas. Twierdził, że trochę czasu nad morzem, dobrze mu zrobi. Ale czułem, że to tylko wymówka i ... on też chciałby mieć Kima obok siebie, przez jakiś czas. Oczywiście, skonsultowałem tą sprawę z Chimem i nie miałem powodu, aby się nie zgodzić. Zwłaszcza, że dzień później, mój ukochany miał do nas dołączyć. Jak w każdy weekend.
Z pewnym dystansem obserwowałem zachowanie przyjaciela i Seokjina. Widziałem ich spojrzenia i niepewność w każdym ruchu. Zwłaszcza, kiedy zrobiliśmy sobie maraton filmowy. Znałem Tae na tyle, że widziałem co chciałby zrobić. I Seokjina, który ledwo panował nad swoim ciałem, aby nie przylgnąć do niego. Widziałem też, że Chim również zamiast skupiać się na filmie, ciągle ich obserwuje. W końcu nie wytrzymałem, chwyciłem pilota i wcisnąłem pauzę. Spojrzeli na mnie zaskoczeni.
- Na litość boską! Przestańcie zachowywać się jak dziewice orleańskie. To się robi cholernie niezręczne. Dlaczego z tym walczycie? Ile wy macie lat? Jeżeli chcecie się przytulić czy, nosz kurka, nie wiem... dotknąć, to po prostu to zróbcie. Przecież nikt wam tego nie zabroni. To, że to zrobicie nie oznacza, że znowu staniecie się narzeczeństwem czy parą. Wszyscy wiemy, że tego właśnie chcecie, więc nie rozumiem, dlaczego to sobie robicie. Zachowujecie się jak niedoświadczone nastolatki. Jesteście dorośli, możecie robić co chcecie. Ale do cholery...
CZYTASZ
Recovered Eyes - IV część Sagi "Eyes"
FanfictionCzwarta część Sagi "Eyes" tworzonej razem z @Eny_34 1. Blue Eyes Damege (BED) - W trakcie renowacji Start - 14.10.2021 Koniec - 19.01.2022 2. Black Eyes Angel (BEA) - Renowacja po zakończeniu BED Start - 24.01.2022 Zakończenie - 29.03.2022 3. Inj...