Pov: Tommy
Przebudziłam się, czując jak coś łaskocze mnie po twarzy, a raczej ktoś. Delikatnie uchyliłam powieki i zobaczyłam przed sobą czarnego kota który właśnie układał się do snu tuż przy mojej twarzy. Nadal czując zmęczenie ponownie przymknęłam oczy i starałam się na nowo zasnąć. Dłoń ułożyłam na czarnym stworzeniu delikatnie głaszcząc jego grzbiet. Drugą ręką próbowałam znaleźć posturę Leii której jak się okazało nie było obok. Druga połowa łóżka była pusta i zimna. Zostało tam tylko wgniecenie w pościeli które dostrzegłam gdy otworzyłam oczy i przekręciłam głowę. Spojrzałam na zegarek ścienny który wskazywał że była ósma rano. Czyli Leia jest już w szpitalu. Spojrzałam na kota który leżał zaraz obok mnie. Delikatnie wtuliłam twarz w jego stronę i okryłam się kołdrą po same uszy. Czułam się tu dziwnie bezpiecznie. Może przez fakt że każda rzecz w tym pokoju pachniała jak moja brunetka.
- O! Tu jesteś - wykrzyczał znajomy mi głos wchodząc do pokoju
- jeszcze raz wydrzesz tą zagorzałą pizdę a przysięgam że pomysł wyrzucenia cię przez okno stanie się bardziej realny niż jest aktualnie - warknęłam wtulona w poduszkę
- chodziło mi o kota debilu - parsknęła śmiechem zabierając czarnego kota z łóżka - Nicole na ciebie czeka w kuchni - dodała ale tuż po jej słowach usłyszałam że do pokoju wchodzi druga osoba
- ten leń nie ruszy dupy z łóżka więc sama przyjdę - stwierdziła Nicole podchodząc do łóżka
Bynajmniej tak mi się wydawało. Upewniłam się nad tym dopiero gdy poczułam jak ktoś siada mi na plecach. Leżałam na brzuchu więc ciało Nicole idealnie odnalazło krzesło na moich pośladkach.
- cześć przystojniaku - powiedziała nachylając się aby być bliżej mojej twarzy
- dziwię się że Leia cię jeszcze nie zabiła - parsknęłam cichym śmiechem
- niby kurwa za co? - zapytała oburzona i się wyprostowała
- słucham cię od dosłownie dwóch minut a mam cię dość - wyjaśniłam po czym położyłam Dłoń na swojej głowie
I słusznie zrobiłam bo zaraz potem Dłoń Nicole uderzyła w moją. Gdybym tego nie zrobiła dostałabym po łbie.
- To przemoc - wymruczałam - i oddajcie mi tego kota, on przynajmniej nie gada tak jak wy
- Ty to chyba dawno ode mnie nie dostałaś co? - warknęła Nicole schodząc ze mnie - grabisz sobie Henderson
- Ty też Nicole, uwierz że jeszcze sekunda a wstanę i ci zakleję mordę super glue - zaśmiałam się przez co moje ciało delikatnie podskakiwało na łóżku
- wy zawsze tak? - zapytała Olivia siadając na łóżku zaraz obok nas. Świadczył o tym dźwięk skrzypnięcia
- niestety, gdyby ten wielki książę był milszy może byłoby inaczej - parsknęła na co ja otworzyłam oczy
- zamkniecie się w końcu?! - zapytałam trochę głośnej - jeszcze jedno kurwa słowo a was we dwie przelecę, może chociaż wtedy będzie cisza
- nie wiem czy Leii by się to spodobało - zakpiła Olivia - ona pracuje a ty chcesz przelecieć jej dwie przyjaciółki
- To w takim razie was kurwa zadźgam jak będziecie spać - warknęłam - a teraz proszę wyjść z tego pokoju inaczej słabo widzę wasz żywot - wskazałam ręką w stronę drzwi
- nerwowe te emerytki w tych czasach - fuknęła Nicole idąc w stronę wyjścia
- Nie no kurwa ja cię zabiję i dam tym kotom jako karmę - powiedziałam wstając
CZYTASZ
Zniszczyłaś mnie. (T.3)
RomansaTom 3. Nikt nie sądził że mrok może stać się światłem. Nikt nie sądził że to ona mi pomoże. Że to ona jest moim jedynym ratunkiem. Ja też tak nie sądziłam. I bardzo dobrze. Bynajmniej nie robiłam sobie złudnej nadziei bo pomiędzy dniem a nocą jest k...