♡53♡

582 56 7
                                    

Pov: Leia

Wstałyśmy około ósmej rano. Przyznam że dawno nie czułam się tak dobrze. Od razu po zjedzonym śniadaniu Tommy poszła na plażę a ja stwierdziłam że porozmawiam z Nicole przez telefon. Rozmawiam z nią od jakiejś godziny co jakiś czas zerkając przez okno na Tommy jakby była jakimś dzieckiem które muszę pilnować. Nicole mnie za to wyśmiewała ale nie będę już jej wytykać że ona bardziej dba o Martina niż ja o Tommy.

- ..no i już nie wiem co robić.. - to były jedyne słowa które usłyszałam gdy zdałam sobie sprawę że się wyłączyłam

- pogadaj z nim - odparłam domyślając się że narzekałaś na Martina

- właśnie nie mogę, wyjechał do innego miasta a mnie kurwica bierze - jęknęła zapewne padając na kanapę - przysięgam jeśli wróci to będzie miał przejebane

- okres masz? - zaśmiałam się słuchając jej narzekania

- Tak, kurwa tak i w dodatku tak bolesny że czuje się jakbym rodziła strusia - syknęła zdenerwowana mieszając to z jękiem poddania się

- weź jakieś leki i pójdź spać, jesteś lekarzem Nicole, wiesz jakie leki brać - pokręciłam głową nie dowierzając że przyjaźnie się z taką osobą

- faktycznie.. jestem lekarzem! - wykrzyczała po czym się rozłączyła

- no kurwa geniusz - zakpiłam odkładając telefon na bok

Podeszłam do blatu w kuchni i upiłam łyk lemoniady ze szklanki która tam stała. Potem wyszłam na zewnątrz. Od razu zobaczyłam Tommy pływającą w wodzie. Od kilku godzin byliśmy tu sami ze względu na to że większość ludzi już wyjechała. My postanowiłyśmy jeszcze trochę zostać aby korzystać z ciszy i spokoju.

- Kochanie! - krzyknęłam aby zwróciła na mnie uwagę

Od razu zaczęła się rozglądać dookoła aby odszukać moją postać. Gdy już wiedziała gdzie się znajduje zaczęła płynąć w moją stronę. Gdy znajdowała się w wodzie do połowy brzucha zatrzymała się i pokazała abym to ja podeszła. Bez zastanowienia zdjęłam z siebie koszulkę i w samych spodenkach i staniku weszłam do wody. Powoli podążałam w jej stronę. Widziałam jej ciemne, błyszczące w słońcu oczy które teraz nie były czarne a brązowe niczym gorzka czekolada. Widziałam w nich wszystko co dobre. Zwłaszcza szczęście którym emanuje od kiedy tu przyleciałyśmy.

- wyglądasz jak bogini - powiedziała gdy stałam tuż obok niej

Widziałam ten cwanym uśmiech na jej twarzy. Wiedziałam że coś kombinuje. Jednak ja postanowiłam być szybsza.

- powiadasz? - zapytałam zmysłowo układając dłoń na jej szyi

Czułam jak serce zaczyna jej przyspieszać. Zawsze tak reagowała. Widziałam też że jej blada skóra robi się powoli różowa na policzkach. Delikatnie zacisnęła szczękę. Ja za to dłonią zjechałam na jej klatkę piersiową. Moje usta znalazły się na jej szczęce.

- pamiętasz co mi ostatnio mówiłaś? - zapytałam tuż przy jej uchu

- c-co takiego? - zająkała się wodząc wzrokiem po mojej twarzy

- chciałabyś spróbować to zrobić w oceanie - wyszeptałam całując jej szyję raz po razie

Poczułam jak dłonie Tommy jeżdżą po moim ciele pod wodą. Chciała przejąć inicjatywę lecz jej na to nie pozwoliłam. Dłońmi zjechałam na jej biodra lecz jedna z nich zjeżdżała jeszcze niżej. Gdy delikatnie dotknęłam jej krocza kobieta szybko wciągnęła powietrze a jej ciało się delikatnie spięło. Uśmiechnęłam się na jej reakcje.

Zniszczyłaś mnie. (T.3)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz