47. novedad(nowość)

5.7K 370 88
                                    

HUGO

Udało mi się podpisać kontrakt z nowym klubem. Co za ironia losu, bo akurat zrobiłem to z Furry Foxes, z którymi miałem okazje ostatnio wygrać. Mimo tego to oni zazwyczaj wygrywali wszelkie mecze ligowe i mistrzostwa NBA. To właśnie oni przez ostatnie trzy lata byli mistrzami.

Ten klub również znajduje się w Kalifornii, ale jest oddalony aż o ponad pięć godzin od Los Angeles, więc będę musiał się przeprowadzić. Nie pierwszy raz w życiu, ale wiem, że coś takiego dobrze mi zrobi. Muszę odgrodzić się od miasta, które kojarzy mi się przede wszystkim z ojcem, ale również i z Melissą. Przebywając w moim mieszkaniu ciągle oczami wyobraźni widziałem ją. Na moim blacie w kuchni, w moim łóżku albo w salonie na kanapie. To potęgowało moje wspomnienia, które tylko sprawiały, że uczucie bez sensu non stop mi się pogłębiało. Z każdym kolejnym dniem czułem się gorzej zamiast lepiej. Zdecydowanie powinienem zmienić otoczenie, a zmiana klubu też dobrze mi zrobi. Być może chłopaki z Furry Foxes są dużo bardziej skupieni na grze niż na zaliczaniu dup.

Zane oficjalnie przestał być moim ochroniarzem, a Malcolm kierowcą. Bardzo ciężko było mi pożegnać się z tym drugim, bo jednak przez kilka lat cały czas miałem okazje z nim jeździć. Jeżeli chodzi o Zane'a, nasza umowa przestała obowiązywać, ponieważ nie jestem już związany z Purple Bulls, więc ich zasady mnie nie obowiązują. Tutaj nie jest wymagane to, aby zawodnicy mieli ochroniarzy ani prywatnych kierowców. Będę musiał robić wszystko sam, ale jakoś mi to nie przeszkadza. Nasza przyjaźń z Zanem dalej pozostanie taka sama, ale nie będziemy często się widywać. On zostaje tutaj, ponieważ każde zlecenie z jego firmy raczej obejmuje LA, a w San Francissco nie byłoby dla niego żadnej roboty. Jest mi trochę przykro, ponieważ bardzo się ze sobą zżyliśmy, ale wiadomo, że nic nie trwa wiecznie. Każde z nas wiedziało, że ta chwila kiedyś nadejdzie.

Jeżeli chodzi o moje mieszkanie, postanowiłem go nie sprzedawać. W razie, gdybym miał ochotę kiedyś wrócić do tego miasta albo odwiedzić grób ojca, to zawsze będę miał gdzie spać. Będę również przyjeżdżał na pewno na spotkania z moimi przyjaciółmi, więc to mieszkanie na pewno mi się przyda. Mam je w takiej dzielnicy, że i tak codziennie będzie zyskiwać na wartości, także niczego przy tym nie stracę.

W San Francisco dostałem mieszkanie od klubu, więc nie muszę się przejmować ani kupnem ani wynajmem, co akurat mi odpowiada. Nie wiem czy mi się tam spodoba, ale mam podpisany kontrakt na rok. Jeżeli nie przypasuje mi ten klub, będę po prostu rozglądał się za innym, dlatego brak problemu z mieszkaniem znacznie mi to ułatwia. Firma przeprowadzkowa zajęła się już moimi wszystkimi gratami, których było dość sporo. Dużo więcej niżbym się spodziewał. Teraz zostało mi tylko wsiąść w moje lamborghini i po raz ostatni spojrzeć na moje mieszkanie i generalnie na całe miasto, z którym na ten moment muszę się pożegnać.

Omiatam ostatni raz spojrzeniem całe moje mieszkanie i z zaciskającym się sercem je opuszczam. Chowam klucze do kieszeni i zbiegam po klatce schodowej, a już po chwili stoję koło mojego auta. Rozglądam się po okolicy, skanuje wzrokiem cały apartamentowiec i zaciskam usta w wąską linie.

Jeszcze kilka miesięcy temu w życiu nie przypuszczałabym, że tak potoczy się moje życie. Byłem przekonany, że jeszcze chociaż kilka lat program w Purple Bulls, a dopiero potem pomyśle nad jakąś zmianą albo poczekam na ciekawy kontrakt. Jak widać nic bardziej mylnego.

Wsiadam do auta, a następnie odpalam go z głośnym rykiem. Wyjeżdżam z podjazdu, a następnie nastawiam nawigację, która wskazuje mi pięć godzin i czterdzieści minut do celu. Sprawdzałem to już wcześniej, więc doskonale wiedziałem, że czeka mnie taka długa jazda. Dopiero jutro mam zapoznanie z zawodnikami, a później trening, bo dzisiaj w życiu nie byłbym w stanie po takiej długiej trasie do nich dołączyć.

Decisive Game Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz