The best-Najlepszy//+18

💖6✨

Best

Gdy się tak przekrzykiwaliśmy Sky postanowiła że nam w tym przeszkodzi. Stanęła między mną a Chrisem. Zwróciła się w jego stronę i uderzyła go "z liścia" potem odwróciła się w moją stronę i zrobiła to samo tylko słabiej. Złapała mnie za rękę i pociągnęła za sobą. Mina tego blondyna w tym momencie była bezcenna.
"Szkoda że nie zrobiłem zdjęcia"

Miałem zamiar coś powiedzieć ale tego nie zrobiłem. Gdy nikt nas nie widział ani nie słyszał spytała:

-Co to miało być?!-Milczałem. Nie znalazłem odpowiednich słów żeby jej to wyjaśnić. Ona to zauważyła.

-Czy Chris się nad tobą-przerwała najwidoczniej nie chciało jej to przejść przez usta-Czy Chris się nad tobą znęca?-spytała. Jedyne co zrobiłem to spuściłem wzrok.

"Tak kurwa on się nade mną znęca"

-Uznam to za tak-powiedziała-Ale spokojnie nic ci już nie zrobi-dodała

"Obyś miała rację Sky, obyś"

Dzwonek zadzwonił. Puściła mnie i poszliśmy na lekcję. Przez następne kilka lekcji nic ciekawego się nie wydarzyło. Czułem że wszyscy mnie obgadują, mnie i Sky.

"To przeze mnie nie chcą się z nią przyjaźnić, przeze mnie ją obgadują. Nie powinienem się z nią przyjaźnić. Nie zasługuje na nią ..."

-S-sky..

- Tak?-spytała z tak dużym uśmiechem że jeszcze trudniej było mi to powiedzieć.

-J-ja m-my Nie powinniśmy się przyjaźnić. Nie zasługuje na ciebie. Przepraszam.-Wybiegłem do toalety i zamknąłem się w pierwszej lepszej kabinie. Niekontrolowane łzy zaczęły spływać mi po twarzy.

"To dla jej dobra. Ale czemu to tak boli? Aż tak mi na niej zależy?"

Płakałem przez całą przerwę. Zdałem sobie sprawę że nie uniknę konfrontacji z nią ale nie wiedziałem jak spojrzę jej w twarz. Nie miałem sił ani żeby się z nią zobaczyć ani żeby iść na tą lekcję więc zostałem w toalecie i płakałem. Gdy się już uspokoiłem myślałem jak ja jej to wytłumaczę. Dzwonek zadzwonił. To już teraz. Muszę to zrobić. Wyszedłem z toalety i poszedłem w kierunku klasy. Była klasa, była i ona

-B-best?