💖26✨

5 0 0
                                    

Best

Rano obudził mnie dźwięk z telefonu.

Zac: Ej, chłopaki?

Aiden: Co?

Zac: U kogo się
spotykamy?

Aiden: A bo ja wiem.

Zac: Aha.
A skoro już jesteś
aktywny to...

Aiden: Nie.

Zac: :<

Daniel: Obudziliście
mnie.

Aiden: No i dobrze.

Zac: To gdzie
się spotykamy?

Daniel: Na pewno
nie u mnie.

Best: U mnie też nie.

Zac: U mnie byśmy
mogli gdyby nie
fakt, że mam bajzel
a mi się sprzątać
nie chce.

Aiden: Eh, nie u mnie.

Daniel: Czyli pozostaje
jedna opcja.

Zac: CHRISSS

Aiden: On nie jest
aktywny. Pewnie śpi.

Zac: No to się obudzi.

Aiden: To tak nie działa.

Zac: CHRIS

Zac: WSTAWAJ LENIU.

Daniel: Jest dopiero 5.
Nie obudzi się na
twoje wezwanie.

Zac: Mam pomysł.

Aiden: To nie wróży
niczego dobrego.

Zac: CHRIS? KTOŚ
PODRYWA TWOJEGO
CHŁOPAKA.

Aiden: Chłopaka?
Uważasz, że Chris
jest gejem?

Daniel: To się nie uda Zac.

Chris:KTÓRY SKURWYSYN?!

Zac: Hehe.

Aiden: ...

Daniel: Jak?

Best: XD

Chris: Emm.. Czego
ode mnie chcecie?

Zac: Robimy projekt
w twoim domu :>

Chris: Co kurwa?

Zac: To co napisałem.

Chris: Eh no dobra.
Tylko uwaga bo
można zemdleć
od tego całego
mojego bogactwa. :D

Aiden: Nie musisz
się już tak
popisywać.

Daniel: A gdzie to jest?

Zac: Ja wiem, ale
nie pamiętam
nazwy tej ulicy.

Aiden:Ja też wiem.

Best:Ja tak samo.

Chris: Skąd ty
kurwa znasz
mój adres?!

Best: Magia :)

Daniel: Ale ja wciąż
nie wiem gdzie to jest.

Chris: Jedziesz autem
czy autobusem?

Daniel: Autem.

Chris: To po prostu
pojedziesz za mną,
bo ja też autem jadę.

Daniel: Ok

Aiden: Daniel, od
kiedy ty masz prawko?

Daniel: Eh, nie mam?

Zac: Ale badboy XD

Aiden:Aha.

Tego dnia po szkole pojechałem autem rodziców pod dom Chrisa. Razem z chłopakami robiliśmy projekt.Wszyscy różniliśmy się w wyglądzie. Aiden i Daniel mieli brązowe włosy. Chris i ja oczywiście blond a Zac miał czarne z niebieskimi końcówkami. Jedynie Daniel miał dość długie włosy, reszta krótkie. Najwyżsi byli Aiden i Daniel, a najniższy Zac. Ja i Chris byliśmy tego samego wzrostu. Jeżeli chodzi o oczy to każdy miał różne. Ja- jasnozielone, Chris- niebieskie, Aiden- szare, Daniel- zielono-brązowe a Zac czarne. Najbardziej wysportowani najwyrażniej byli Aiden i Chris.

-Jak wy możecie tego nie rozumieć!?- wydarłem się na nich wkurzony.

-Nie wszyscy są takimi nerdami jak ty.- powiedział Aiden.

-Zimno mi- powiedział Zac w randomowym momencie.

-Tu jest 30 stopni głupku!- oznajmił niebieskooki blondyn.

-Daniel, przytul mnie.- rzekł Zac nie zważając na słowa Chrisa.

-Nie.-stwierdził Daniel na co Zac zrobił słodką minkę, co poskutkowało przytulasem od Daniela.

-Haha Jestem przekonujący!-
stwierdził niski chłopak

-Mhm-mruknął brunet po czym przewrócił oczami.

-Czy wy mnie w ogóle słuchacie?-
spytałem.

-Nie bardzo- powiedział Chris.

-Ani trochę- oznajmił Aiden. Daniel również powiedział to po czym mój wzrok przeszedł na Zaca.

-Zac? Powiedz mi, że chociaż ty mnie słuchasz.

-Po co mam ci kłamać?- odpowiedział

Po paru długich godzin próbowania robienia tego co trzeba projekt wreszcie był gotowy, a ja mogłem pojechać do domu i odpocząć od tych bezmózgich chłopaków.

The best-Najlepszy//+18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz