Best
Przez następne dwa miesiące spotykałem się z Sky. Szkoła nadal nie została odbudowana, a jest to jedyna szkoła w tym mieście. Władze chciały zarządać lekcje online, ale ten pomysł nie został przyjęty. W końcu zbliżały się wakacje, więc władze po prostu przedłużyły nam je. Wreszcie nastał długo przeze mnie wyczekiwany dzień- moje osiemnaste urodziny.
Wstałem rano ze świadomością, że wreszcie będę mógł zobaczyć się z mamą, bo ona nigdy nie przegapiła moich urodzin. Jednak tym razem było inaczej. Około godziny 11.00 zadzwoniła do mnie.
-Best ja nie dam rady przyjechać dziś. Mam bardzo ważne spotkanie.- usłyszałem głos z telefonu.- Przepraszam cię. Wszystkiego najlepszego...
-J-jak to?!- byłem zdezorientowany i wściekły.
-Spędź urodziny z ta-.
Rozłączyłem się. Nie chciałem słuchać jej beznadziejnych wymówek. Dzwoniła znowu. Westchnąłem. Odebrałem
-Czego znowu chcesz?- spytałem.
-Przepraszam naprawdę nie mogę przyjechać bo..
-Bo twoja praca jest ważniejsza ode mnie tak?!- krzyknąłem wkurzony
-Synu to nie tak..
-Skończ już! Nie chce mi się z tobą rozmawiać. Nie dzwoń do mnie bo nie odbiorę- rozłączyłem się ponownie.
"Czemu? Akurat w moje osiemnaste urodziny.. Miało być tak fajnie.. Musi być ta cholerna praca. Jakieś spotkanie? Jestem zawiedziony. Tylko co teraz? Przecież zawsze spędzałem urodziny z moją mamą.. Sky... Z nią spędzę urodziny."
Ja: Sky?
Sky: Tak?
Ja: Chciałabyś się
dziś spotkać?Sky:Jasne ale przecież mówiłeś
że będziesz zajęty..Ja: Miałem być ale
w ostatniej chwili
plany zostały odwołane.Sky: Jak chcesz
to możemy się
spotkać w
moim domu.Sky:A z jakiej okazji?
Ja: Mam dziś urodziny...
Sky:Co?! Czemu
nie mówiłeś?
Nie mam prezentu
:(Ja:Nie potrzebuję
prezentu. Chcę po
prostu być z tobąSky:No dobra
jak chcesz.Sky: To podjadę
po ciebie z mamą
za godzinę okej?Ja: Okej !
Do zobaczenia!Sky: Do zobaczenia!
Ubrałem się ładnie. Zanim Sky z mamą przyjechała zszedłem na dół.
Przywitał mnie tam mój ojciec.-Wszystkiego najlepszego synu!- powiedział z niezbyt zadowoloną miną.
"Dziwię się, że jeszcze mnie nie wyrzucił z domu"
-Masz.- powiedział podając mi do dłoni banknot.- Kup sobie coś.
-Dziękuję- odpowiedziałem miło- Wychodzę za chwilę z przyjaciółką jeśli nie masz nic przeciwko.- stwierdziłem na co ojciec tylko mruknął pod nosem. Sky przyjechała z mamą.
-Hej- powiedziałem po tym jak wyszedłem z domu.
-Cześć! Wszystkiego Najlepszego!- złożyła życzenia z takim entuzjazmem, że nakarmiłby on stu pesymistów, po czym zaprosiła mnie do środka samochodu.
-Proszę.- powiedziała, podając mi do ręki breloczek z chmurką- To prezent urodzinowy.- stwierdziła.
-Dzięki!- odpowiedziałem, biorąc go do ręki. Oglądałem go przez dłuższą chwilę, po czym schowałem do małego podręcznego plecaka.
CZYTASZ
The best-Najlepszy//+18
Teen FictionChłopak nazwany Best musi spełniać wszystkie rządania swojego ojca-być najlepszy we wszystkim. Przez to nie ma przyjaciół, a cała szkoła jest przeciwko niemu. Szczególnie nienawidzi go Chris-jego dręczyciel. Pewnego dnia spotyka ją- Sky Zakochują si...