Trzy lata temu wspólnie podjęliśmy decyzję o tym, by pójść oddzielnymi drogami. Ja nie chciałem blokować Eryka przed szansą jedną na milion, a on mnie – narażać na stres związany z życiem na walizkach i kolejnych podróżach w obce miejsca. Sądziliśmy, że tak będzie lepiej, aż w końcu rany na sercach się zagoiły.
Zagoiły się, by znów otworzyć – przez Vivaldiego.
Bo przecież nawet w najpiękniejszym utworze może pojawić się pauza.
Tęskniliście? c:Pierwszy rozdział drugiej części Skrzypka już jest dostępny na moim profilu!
CZYTASZ
Skrzypek
General FictionJanek od zawsze uwielbiał skrzypce. Czuł, że między nim a tym instrumentem jest szczególna więź, której nie jest w stanie rozerwać nic - nawet demony przeszłości, które osaczają go wszędzie i sprawiają, że nie może o nich zapomnieć. Mury, które wybu...