Delete me. / FF JDabrowsky

IX

- Mama się zgodziła, tylko prosiła, żebyśmy nie narobili sobie dzieci. - wpadła do pokoju śmiejąc się. Zaśmiałem się zakłopotany. Zaczęliśmy Q&A.

pyt. 1

" Ile się znacie? Pozderki. "

- Również pozdrawiamy. Znamy się.... jakiś rok. - skłamałem drapiąc się po karku. - Następne pytanie.

pyt. 2

" Aurelia ile masz lat?? "

- Mam 17 lat, za trzy miesiące 18. - uśmiechnęła się ciepło do kamerki.

pyt. 3

" Skoro nie jesteście razem, to czemu Aurelia dziś u ciebie śpi? XDDDDDDD "

- hm.. znamy się przecież rok, więc dlaczego nie? Poza tym mam pokój gościnny, więc nie widzę problemu. - uśmiechnąłem się lekko rozdrażniony tym pytaniem.

pyt. 4

" taa, widzę tą przyjaźń. XDD Zalotne spojrzenia, całowanie w czoło, siedzenie na kolanach, szturchanie się i rumienienie jak ktoś o to spyta. Janek się zakochał? xD "

- To skomplikowane, okej? - zaśmiałem się, głaskając Aurelię po udzie.

pyt. 5

" Czemu nigdy wcześniej nie pokazywałeś się z Aurelią skoro znacie się rok? "

- Bo Aur.. - zacząłem.

- Znamy się kilka dni tak na prawdę, poznaliśmy się dzięki Sylwii. - powiedziała zawstydzona Aurelia.

pyt. 6

" Aurelia czym wybieliłaś włosy? *-* Jezuu, idealne! "

- Mam takie od urodzenia. - zachichotała.

pyt. 7

" Janek co ci odbiło? Znasz się z tą laską kilka dni, a prosisz ją żeby została na noc i całujesz ją XDD please, ogarnij się :) "

- Firanki, ja rozumiem wasze zdziwienie, ale tak na prawdę to ani to, że znamy się rok, ani to że kilka dni nie jest prawdą. - uniosłem lekko kąciki ust. - Live trwa już ponad godzinę więc pora się żegnać! Czeeeeść mordeczki! - uśmiechnąłem się wyłączając nagrywanie. Odetchnąłem z ulgą.

- Janek, to chyba zły pomysł, żebym robiła z tobą live'y. - szepnęła smutna. - nie chcę żebyś był hejtowany przeze mnie.

- Nic się nie stało, to one robią gówno burzę, o byle co. - uśmiechnąłem się lekko. - Jesteś głodna? - dodałem po chwili. Dziewczyna skinęła głową. Poszliśmy do kuchni. Dziewczyna usiadła na krzesełku barowym przy wysepce kuchennej.

- Chciałabym Cię przytulić, choć wiem, że nie mogę. - szepnęła prawie niesłyszalnie myśląc, że nie słyszę.

- To to zrób. Kto powiedział, że nie możesz? - uśmiechnąłem się lekko w jej kierunku. Dziewczyna zdziwiła się lekko, ale po chwili już czułem jej ręce na swoich plecach. Przytuliłem ją delikatnie.

- Przytul mnie jak najmocniej potrafisz. - usłyszałem stłumiony głos.

- Zgniotę Cię. - zaśmiałem się, ale po chwili wzmocniłem uścisk. Czułem się tak dziwnie przyjemnie przytulając ją. Staliśmy tak przytuleni około 5 minut, gdy nagle dziewczyna się ode mnie odkleiła. Usiadła tam gdzie poprzednio i posłała mi uśmiech. Odpowiedziałem tym samym. Wyjąłem z lodówki masło i jajka. Na patelnię włożyłem kawałek masła i włączyłem kuchenkę. Gdy masło się roztopiło wbiłem cztery jajka.

- Zaczynasz mi się podobać, wiesz? - puściłem do oczko. Zarumieniona robiła coś w telefonie. Dopiero po chwili spostrzegłem, że to mój Iphone. Dobiegłem do dziewczyny w mgnieniu oka i wyrwałem jej urządzenie z ręki. Dodała swoje zdjęcie na my story z podpisem " taka ślicznotka hehe " i moje gdy robiłem jajecznicę. O kurde bolek ( pozdrawiam pełzy XDD ) jajecznica! Dobiegłem szybko do patelni i wymieszałem. Po kilku minutach jajka były już na talerzach.
* Perspektywa Aurelii *
Kurde, co ten chłopak ze mną robi?! Chyba się w nim zakochałam. Haha, zakochałam się w członku gangu. Jestem żałosna. Po mieszkaniu rozległ się dźwięk dzwoniącego telefonu. Pobiegłam do biura Jasia. Dzwoniła Magda.
- Halo? - powiedziałam to co zwykle.
- Nie chwaliłaś się, że chodzisz z Jasiem. - chichotała.
- Bo z nim nie chodzę! - krzyknęłam.
- ta jasne, na livie wyglądało to inaczej.
- Nie obchodzi mnie to jak to wyglądało, nie jestem z nim! - wrzasnęłam.
- Ta, a do łóżka już mu weszłaś? - zaśmiała się ironicznie.
- Odjeb się Magda!
- Zluzuj. - rozłączyła się. Westchnęłam wkurzona. Wróciłam do kuchni z telefonem w ręku. Zajęłam swoje poprzednie miejsce.
- Słyszałem wszystko. - mruknął brunet.
- Fajnie. - burknęłam. Jajecznicę zjadłam wkurzona. Jasiek włożył naczynia do zmywarki.
- Jest dopiero 20, co robimy? - spytał. Wzruszyłam ramionami ze złym wyrazem twarzy. Wplótł palce we włosy i pociągnął je lekko do góry wypuszczając z ust powietrze.
- Co Ci powiedziała? - usiadł na blacie.
- Pytała czemu nie pochwaliłam się nowym chłopakiem, że na livie wyglądało to inaczej i potem spytała czy... - zawiesiłam się. - Czy nie wskoczyłam Ci do łóżka. - Dąbrowski się zaśmiał.
- Kobiety. Zazdrości Ci mnie. - puścił do mnie oczko. Zagryzłam wargę. Po dłuższej chwili zdecydowaliśmy, że pogramy w GTA na padach.
- Założymy się o coś? - spytał Janek z cwaniackim uśmiechem na twarzy. Skinęłam głową. Po godzinnej rozgrywce wyłączyliśmy komputer. Oczywiście ja przegrałam.
- Więc co mam zrobić? - westchnęłam. - Śpisz ze mną w bieliźnie w jednym łóżku. - zrobił pedo face.
- Co?! Nie! - wrzasnęłam. Miałam na sobie czarne koronkowe stringi i taki sam stanik, więc to nie wchodziło w grę.
- Szykuje się długa noc. -- zarechotał. Udając obrażoną poszłam do łazienki. Umyłam dokładnie twarz zmywając przy tym makijaż. Napuściłam sobie ciepłej wody do wanny dodając trochę płynu, żeby powstała piana. Rozebrałam się do naga i wyjęłam ręcznik z szafki.Położyłam go na blacie obok wanny. Rozpuściłam włosy. Weszłam do wanny. Poczułam przyjemny dreszcz na ciele. Położyłam się i spędziłam tak pół godziny. Leżałabym tak dłużej gdyby nie dobijający się do drzwi Jaś.
- Zaraz wyjdę! - prychnęłam. Chwyciłam ręcznik, wytarłam włosy i wyszłam z wanny. Wytarłam się ręcznikiem i założyłam moją bieliznę. Wzięłam szlafrok Jasia,szczelnie się nim zakryłam i wyszłam z pomieszczenia.
- Ej, a ja co założę? - powiedział udając obrażonego. Poprosiłam żeby chwilę zaczekał. Pobiegłam do jego sypialni i założyłam jego koszulkę tak żeby zakrywała mi tyłek. Oddałam mu szlafrok. Chłopak lustrował moje ciało, oblizując wargi. Jeknęłam zirytowana, na co on się zaśmiał. Poszłam do kuchni po swój telefon. Postanowiłam trochę potańczyć. Włączyłam głośno muzykę i zaczęłam tańczyć. Wybrałam dancehall, uwielbiałam to tańczyć. Przy każdym ruchu ruszałam biodrami. 

Wspomnienie:

"Weszłam do salonu gdzie trwała domówka robiona przez najprzystojniejszego faceta w całej szkole. 

- Drinka? - spytała jego młodsza siostra ze sztucznym uśmiechem.

- Poproszę. - wzięłam kieliszek z białej tacy. Wypiłam wszystko za pierwszym razem. Dosyć mocne, nie powiem, że nie. Odłożyłam pusty kieliszek na stół. Odnalazłam swojego chłopaka.

- Gdzie byłaś kochanie? - chwycił mnie w talii przyciągając do siebie.

- W łazience poprawić makijaż. - przekrzyczałam muzykę. Tańczyłam obok niego naśladując dancehall. Oblizał wargi. Nagle muzyka ucichła.

- Aurelia, może nam coś zatańczysz? - puścił do mnie oko Adam. Skinęłam głową. Ludzie zrobili mi miejsce na środku salonu. Włączyła się wolna muzyka. Kiwnęłam ręką, żeby włączyli coś szybszego. Włączyła się dość szybka muzyka, zaczęłam tańczyć. Tańczyłam dość szybko i seksownie. Usłyszałam świsty, kilka chłopaków gwizdało. Gdy skończyłam Adam zaklasłał.

- Brawo, zatańczyłaś jak rasowa dziwka. Ktoś chętny na spędzenie nocy z Aurelią? - tłum się zaśmiał. Wybiegłam z pomieszczenia łkając. " 

Na to wspomnienie mimowolnie zesztywniałam. Po moim policzku spłynęła łza. Rzuciłam się na kanapę płacząc.

- Co się stało? Tak świetnie tańczyłaś. - dobiegł do mnie chłopak.

- Jak rasowa dziwka, co? - powiedziałam przez płacz. Chłopak otworzył usta, żeby coś powiedzieć, ale po chwili je zacisnął.

_________________________

Taa, znowu bawię się w Polsat :') Rozdział X będzie mega ważny i dużo się w nim będzie działo, więc jeżeli chcecie szybko next to wiecie co robić! :D

3 VOTES + 3 KOM = NEXT

Bardzo wam dziękuję za prawie 300 oczek, nie myślałam, że to fanfiction będzie miało ich aż tyle. :) Dla większości to mało, ale jest to moja pierwsza książka. Uwielbiam was, mimo, że komentuje zaledwie kilka osób. Apeluję do was o komentowanie, bo kto pisze książkę ten wie, że komentarze bardzo motywują. :) Jeśli chcecie jakiś kontakt ze mną to:

snapchat: psiara69

ask.fm : kuniareczka