*Niall*
Obudziłem się na kanapie i od razu gdy uniosłem swoją głowę poczułem przeszywający mnie ból. To przez wczorajszą bójkę z Gilinsky'm. Z grymasem na twarzy doszedłem do kuchni, gdzie złapałem butelkę wody i wypiłem ją na raz. Nie chciałem, aby ktokolwiek mnie zobaczył, więc od razu pobiegłem do swojego pokoju i zamknąłem go na klucz. Stanąłem naprzeciwko lustra i zobaczyłem się w odbiciu w lustrze. Wyglądałem okropnie. Rozcięta warga, podbite oko, rozczochrane włosy, ślady zaschniętej krwi na ubraniach, nie robiły ze mnie najprzystojniejszego faceta na świecie. Szybko ściągnąłem z siebie wczorajsze ubrania i naszykowałem nowe, aby pójść się wykąpać. Po chwili byłem już odświeżony. Opatrzyłem rany, a następnie położyłem się na łóżko, starając się to sobie wszystko poukładać.
Nie można sobie poukładać w głowie czegoś czego się nigdy nie rozumiało. Jestem jak cień tej dziewczyny. Może trochę się zmieniłem, zrobiłem się pewniejszy siebie, znalazłem inne towarzystwo, jednak mimo to nigdy jej nie odrzuciłem. To ona jest idiotką, która nie potrafi niczego zrozumieć. Myśli, że jestem dupkiem. To dlaczego jej zawsze pomagam?
Tak, miałem już wiele panienek na jedną noc, ale żadna z nich nie równa się z nią. Gdybym tylko mógł coś zrobić, jakkolwiek ją zrozumieć i do niej dotrzeć. Ale ona jest niedostępna. Zbyt twarda i pewna siebie jak na mój charakter. Od dziecka chciałem być jej ideałem, ale ona tego nie dostrzegała. Zachowywała się przy mnie inaczej niż przy wszystkich, była bardziej skryta, bardziej tajemnicza. I to mnie właśnie pociąga - jej ciemna strona. To w jaki sposób się na mnie patrzy, uśmiecha i całuje - jest najlepsza i żadna z tych blondynek nigdy tego nie zmieni.
Widziałem jak płacze, dorasta, staje się kobietą, widziałem wszystkie jej najciemniejsze odsłony i wiem, że jakaś dziwna moc zawsze mnie do niej przyciąga. Całe moje ciało każdego dnia woła o więcej i więcej, jednak moja popieprzona męska duma mi na to nie pozwala.
Może powinienem czuć się zraniony po tym co zrobiła? Nie jestem. Jedyne co wiem to to, że zawaliłem po całości. Przez moją głupotę zraniłem dwie niewinne dziewczyny. Przez głupią męską dumę. Nie mówię, że to tylko moja wina, ponieważ Gilinsky też się do tego dołożył, ale to ja zacząłem. To ja rozpętałem wojnę i nawarzyłem beczkę piwa, którą teraz sam muszę pić. Uwierzyłem w karmę, ona zawsze wraca. Ja właśnie czuje jej skutki.
- Niall, masz gościa - powiedział Harry, a ja szybko zeskoczyłem z łóżka i otworzyłem drzwi. Przede mną stała Kate. Wyglądała jak zwykle wspaniale, makijaż zakrywał każdą jej niedoskonałość, a ubrania sprawiały, że wyglądała nieziemsko. Uśmiechnęła się do mnie blado i weszła do środka omijając moją sylwetkę. Zamknąłem drzwi i odwróciłem się w jej stronę, nie miałem nawet okazji dokładnie na nią spojrzeć, ponieważ od razu wpiła się w moje usta. Przeniosłem ją na rękach do łóżka. Nie sprzeciwiała się wręcz była bardziej napalona niż ja. Uśmiechnąłem się przez pocałunek i zacząłem obdarowywać ją całusami coraz niżej. Po kolei rozpinałem guziki jej koszuli podczas gdy ona zatracała się w moim dotyku. Została w samej bieliźnie, więc szybko do niej dołączyłem i też się rozebrałem. Podczas pocałunków stykaliśmy się razem ciałami, przekazywaliśmy sobie nasze ciepło. Przyjemnie podniecające uczucie. Po paru minutach na ziemi wylądowała również nasza bielizna, byliśmy kompletnie nadzy i napaleni na swoje ciała. Niezgrabnie wyciągnąłem z szafki prezerwatywę i szybko ją nałożyłem. Spojrzałem się na dziewczynę w oczekiwaniu na pozwolenie i nie musiałem długo czekać od początku widziałem to w jej oczach. Wolno w nią wszedłem i zacząłem powoli przyśpieszać tempo, położyła dłonie na moich plecach i wpiła się w nie swoimi długimi paznokciami, była już moja. Wyjęczała moje imię, a chwilę później ja również doszedłem. Opadliśmy na materac, cali spoceni i zziajani, jednak mi to nie przeszkadzało. Najważniejsze było to, że mogłem wreszcie mieć ją tylko dla siebie.
Troszeczkę krótszy niż zwykle i +18.
Sory, że tak późno wstawiam, ale nie miałam wcześniej czasu.
Jak wam się podobał?
Chyba jeszcze dłuuugo trzeba poczekać, żeby zrozumieć co oni mają w głowach.
W epilogu się wyjaśni XD
ale to jeszcze długo.
ILYSM <3