Rozdział 13

570 21 0
                                    

Dzisiaj razem z Kim i chłopakami mieliśmy mieć sesje zdjęciową. Wstałem dosyć wcześnie aby zjeść w spokoju śniadanie. Wczorajsze spotkanie z moimi rodzicami nie należało do najlepszych. Miałem wyrzuty sumienia, ze moja mama musiała na to patrzeć. Zawsze pęka jej serce kiedy widzi jak ja i ojciec się kłócimy. Ja i ojciec jesteśmy dla mamy najważniejsi i cały czas sprawiamy jej przykrość tymi ciągłymi kłótniami. Może kiedyś uda mi się dogadać z ojcem ale jak na razie nie widzę aby w najbliższym czasie tak się stało. Chciałbym z nim kiedyś porozmawiać jak syn z ojcem przy szklance whiskey albo butelce piwa. Chyba nigdy tego nie doczekam. Może kiedyś ojciec postanowi się ze mną pogodzić? Najbardziej boję się tego, że pewnego dnia mój tata ciężko zachoruję i umierający trafi do szpitala i tam dopiero się pogodzimy... wtedy kiedy będzie już za późno. Staram się nie dopuszczać do siebie takich myśli ale marnie mi to idzie. 

Po kilku minutach obudziła się Kimberly. Kim zjadła razem ze mną śniadanie a potem poszliśmy się ubrać. Po wykonaniu tych czynności poszliśmy do kuchni i czekaliśmy aż przyjdzie opiekunka zająć się Gracie. Wiedziałem, że Kim chce ze mną porozmawiać o wczorajszym dniu ale bała się, że przez to się pokłócimy. Gdy przyszła opiekunka to razem z Kim pojechaliśmy do studia. W studiu wszyscy już byli. Poszliśmy do garderoby gdzie czekali na nas chłopaki. Ja, Josh, Tim, Ben i Dan wyszliśmy na chwilę na dwór a Kim została w garderobie. 

Mary 

Razem z Cindy weszłyśmy do garderoby chłopaków. Zamiast chłopaków zastałyśmy jakąś kobietę. Miała długie ciemne włosy, duże usta i duże piersi. Od razu widać, że powiększała piersi. Przyglądałam jej się uważnie. On tez mi się przyglądała. 

- Cześć Kim- odezwała się Cindy 

- Cześć Cindy- odezwała się kobieta

- Poznajcie się... to jest Mary fryzjerka chłopaków a to Kim, zona Zayna 

- A wiec to ty jesteś tą fryzjerką Zayna- zwróciła się do mnie kobieta

- T...tak- zawahałam się

- Dużo o tobie słyszałam. Nie tylko od Zayna ale też w gazetach o tobie pisali- Kim patrzała na mnie niezbyt miłym wzrokiem- Ostatnio przeczytałam bardzo ciekawy artykuł o tobie i moim mężu... 

- My nie mamy ze sobą romansu- szybko się wytłumaczyłam

- Wiem. Zayn mi wszystko wyjaśnił

Kobieta jeszcze raz mi się dobrze przyjrzała po czym wyszła z garderoby. 

- Zdzira- odezwała się Cindy 

- Słucham?

- Mówię, że Kim to zdzira 

- Czemu tak uważasz? 

- Zobacz jak ona się ubiera i jak się zachowuję. Odkąd Zayn stał się sławny to jej odbiło. Powiększyła sobie piersi i usta a na dodatek ubiera się jak jak zdzira. Wiem, że ona chce być seksi mamusią no ale chyba nie musi od razu zakładać krótkich sukienek, w których prawie jej tyłek widać z dużymi dekoltami

- W sumie to masz rację

- Z tego co mi Ben mówił to ona kiedyś taka nie była. Wystarczyło, że Zayn zaczął dużo zarabiać i już Kim zaczęła pokazywać różki. Zayn i Kim to przeciwieństwa. Kimberly woli luksusy, imprezy, woli chodzić w najdroższych ubraniach a Zayn jest bardziej spokojny. Go zadowoliłby mały domek przy jeziorze, w którym grywałby na gitarze. Nie przepada za dużymi imprezami. Kiedy jesteśmy w trasie co chodzi z nami do klubów ale to dlatego aby uczcić udany koncert. Nie za często chodzi do klubów co zdążyłaś już zauważyć 

- Oni rzeczywiście zbytnio nie pasują do siebie

- No właśnie 

Ja i Cindy po tej rozmowie poszłyśmy przygotować chłopaków do sesji. W trakcie sesji poszłyśmy do garderoby dalej rozmawiać. Sesja skończyła się około 18. Gdy wróciłam do domu to zadzwoniła do swojej przyjaciółki Sophie. 10 minut później kto zapukał do drzwi. To była Sophie. Wpuściłam ją do środka. Nałam nam wina po czym poszłyśmy do salonu, w którym Walter oglądał bajki. 

- Opowiadaj jak tam w twojej nowej pracy- zaczęła Sophie 

- Super

- A może trochę więcej szczegółów? 

- Będę z nimi jeździć na każdy koncert i ich czesać. Zwykła praca fryzjerki. Na szczęście chłopaki maja swoja stylistkę więc podczas ich koncertu mam z kim pogadać 

- Powiem ci, że ten Zayn jest całkiem przystojny. Ostatnio posłuchałam kilka jego piosenek. On świetnie śpiewa i gra na gitarze

- To prawda ma świetny głos 

- Już się koło niego zakręciłaś, prawda?- Sophie uśmiechnęła się znacząco 

- Nie zakręciłam się koło niego. Nie mam z nim romansu. A poza tym to on ma zonę i córkę 

- No i co z tego?! Wiesz ile facetów zdradza swoje żony?! 

- On taki nie jest. A poza tym to nie mam zamiaru mu rozbijać rodziny 

- Nawet nie wiesz co tracisz 

- No trudno. Najwyżej kiedyś będę żałować 

- Nie wierze, że ty chcesz stracić taką szansę 

- A jednak 

Sophie była u mnie przez 3 godziny. Gdy wyszła z mojego mieszkania to położyłam Waltera spać. Siedząc sama w salonie zaczęłam rozmyślać o Zaynie i jego żonie. Oni na prawdę do siebie nie pasują. Podczas trasy spędziłam z Zaynem dużo czasu i z naszych rozmów mogę wywnioskować, że on jest spokojnym facetem. Chociaż na początku myślałam, że to on woli imprezować. Malik musi poznać taką osobę, z która mógłby spędzić całe swoje życie. Wątpię aby Kim była właśnie ta osobą. 

Cause I Love You // Zayn MalikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz