Mary
Rano obudził mnie telefon. Dzwoniła moja mama. Od razu zerwałam się na równe nogi i szybko odebrałam. Bałam się, że coś się stało Walterowi.
- Halo?- odezwałam się przerażona
- Cześć Mary- w słuchawce usłyszałam głos mamy
- Coś się stało?
- Jason chce się zobaczyć z Walterem
- Rozmawiałaś z nim?
- Przyjechał do Londynu do swoich rodziców. Spotkałam się z jego mamą i poprosiła mnie, abym cię przekonała do tego spotkania
- Nagle Jason chcę zobaczyć Waltera
- Powinnaś dać mu szanse. Może on na prawdę chcę poznać swojego syna?
- Mamo nie mam teraz do tego głowy. Jak wrócę to zastanowię się co zrobić
- Dobrze
- A co u Waltera?
- Dobrze. Własnie jechał z twoim ojcem do miasta
- Jak wrócą to powiedz Walterowi, ze później do niego zadzwonię
- Dobrze
Po skończonej rozmowie z mamą odetchnęłam z ulgą. Przez to, że tak bardzo się przestraszyłam tego telefonu to nawet nie zauważyłam, że Zayna nie było w pokoju. Zapewne poszedł na śniadanie, albo siedzi w pokoju, u któregoś z chłopaków.
Poszłam do łazienki się ubrać i pomalować. Po wykonaniu tych czynności poszłam pościelić łóżko. Gdy już pościeliłam łóżko to włączyłam sobie telewizję. Chwile później do pokoju wszedł Zayn.
- Cześć kochanie- powiedział z uśmiechem chłopak
- Hej- odpowiedziałam
- Długo już nie śpisz?- spytał chłopak zasiadając na łóżku obok mnie i całując mnie w czoło
- Od kilku minut- powiedziałam opierając swoja głowę na ramieniu chłopaka
- Dobrze się spało?
- Bardzo dobrze. A tobie?
- Też dobrze. Wczoraj te zdjęcia i rozdawanie autografów tak mnie zmęczyły, że po położeniu się spać od razu zasnąłem
- Zrobiłeś sobie zdjęcia z wszystkimi fankami?
- No tak, ale na szczęście były fanki, które przyszły razem więc im wystarczyło zdjęcie grupowe
- No ale przynajmniej fanki są zadowolone
- I to jest najważniejsze. Coś się stało? Masz trochę przygnębioną minę
- Dzwoniła do mnie moja mama. Jason chce się zobaczyć z Walterem
- Pozwolisz na to spotkanie?
- Sama nie wiem. To zależy tez od Waltera, czy będzie chciał
- Zrobisz co uznasz za stosowne
Spojrzałam Zaynowi prosto w oczy i go pocałowałam. Po chwili nasz pocałunek przerwał telefon Zayna. Do chłopaka zadzwoniła Gracie. Chłopak odebrał, a ja wróciłam do oglądania telewizji. Zayn rozmawiał z córka przez kilka minut. Gdy skończył rozmawiać to usiadł z obok mnie, objął mnie i razem oglądaliśmy telewizje.
Około godziny 18 chłopaki wyszli do klubu. Namawiali mnie i Cindy abyśmy poszły, ale wolałyśmy zostać w hotelu. Jedynie kazałyśmy im wrócić trochę wcześniej bo wieczorem miał odbyć się ich kolejny koncert. Gdy chłopaki poszli do klubu to ja zadzwoniłam do Waltera. Rozmawiałam z nim przez prawie 20 minut. Bardzo za nim tęskniłam. Chciałam już wrócić do domu i spędzić trochę czasu z Walterem. Gdy skończyłam rozmawiać z synem to poszłyśmy razem z Cindy do jej pokoju.
- Jak ci się układa z Zaynem?- zaczęła Cindy
- Dobrze. Nasza miłość rozkwita
- Myślisz, że to ten jedyny?
- Sama nie wiem. Jesteśmy ze sobą od roku. Chciałabym wyjść za niego za mąż, ale nie wiem czy on tego chce
- Czemu tak uważasz?
- Rom temu rozwiódł się z żoną. Kilka miesięcy po rozwodzie Kim zginęła w katastrofie. On może na razie nie chcieć się żenić
- A ja uważam, że Zayn chce się z tobą ożenić. Wasz ślub byłby idealny
- My się nawet nie zaręczyliśmy, a ty już mówisz jaki będzie nasz ślub
- Ten ślub będzie na prawdę cudowny
- Poczekajmy najpierw na zaręczyny, a potem będziemy rozmawiać o ślubie
- No dobrze
- Jason chce się zobaczyć z Walterem
- Rozmawiałaś z nim?
- Nie ale moja mama spotkała się z jego mamą i rozmawiały na ten temat. Jason jest teraz w Londynie
- I co teraz zrobisz?
- Nie wiem. Walter powinien poznać swojego ojca, ale boje się, że to zakończy się tylko na jednym spotkaniu i Walter się na nim zawiedzie
- Chciałabym ci jakoś doradzić, ale nie wiem jak
- To zależy przede wszystkim od Waltera
Przez dwie godziny razem z Cindy rozmawiałyśmy i się śmiałyśmy. Nagle naszą rozmowę przerwały jakieś hałasy dochodzące z korytarza. Wyszłyśmy z pokoju zobaczyć co się stało. Te hałasy robili pijani chłopacy. Byłyśmy za nich wkurzone bo za 3 godziny miał odbyć się koncert, a oni wrócili do hotelu pijani. Kazałyśmy iść im się położyć. Wkurzona zaprowadziłam Zayna do naszego pokoju.
- Czy wy jesteście normalni?!- podniosłam głos
- Ale o co chodzi kochanie?- spytał pijany Zayn
- Za 3 godziny masz koncert, a jesteś pijany!
- Nie prawda
- Mówiliście, że nie będzie dzisiaj dużo pić
- Nie wypiliśmy dużo
- To ile wypiliście?!
- Dwa drinki
- To są dwa drinki? A może trochę więcej wypiliście?
- Może tak. Już sam nie wiem
- Połóż się i zaśnij
- Dobrze tylko już nie krzycz
Zayn zasnął. Byłam na niego wkurzona. Za 3 godziny miał odbyć się jego koncert, który trzeba będzie przełożyć. Jego fani się zawiodą. A to wszystko przez to, że postanowili pójść do klubu się nachlać. Nie mogli pójść do tego cholernego klubu po koncercie?!
Koncert został przełożony na inny dzień co oznaczało, że w Las Vegas zostaniemy trochę dłużej niż mieliśmy. Gdy Zayn zasnął to razem z Cindy zeszłyśmy do hotelowego barku jeszcze trochę ze sobą pogadać. Obydwie byłyśmy wściekle na chłopaków.
CZYTASZ
Cause I Love You // Zayn Malik
FanficZayn jest 25-letnim piosenkarzem, który posiada fanów na całym świecie. Mimo swojego młodego wieku w swojej karierze osiągnął bardzo dużo. Zayn jest ojcem 6-letniej Gracie i mężem początkującej modelki, 25-letniej Kim. Muzyka dla niego zawsze była w...