-Jadę jej poszukać.-powiedział Shawn wstając od stołu.
-Jedziemy z tobą!-krzyknęliśmy chórem.
Shawn
No nie wierzę, że przez tego debila ona może sobie coś zrobić. Jest twarda ale to chyba ją przerosło. Wszystko co związane jest z uczuciami przerasta ludzi w najmniej oczekiwanym momencie.
Podjechaliśmy pod dom Ann aby upewnić się czy przypadkiem nie wróciła do domu. Gdy zapukaliśmy do drzwi ujrzeliśmy
chłopaka na oko miał 20 lat.-Siema chłopaki kogo szukacie?-zapytał. Chciałem już coś powiedzieć lecz przeszkodził mi w tym Luke.
-Czy Ann jest w domu?- zapytał blondyn.
-Nie raczej jest teraz w szkole i ma później trening.
-Jaki trening?-zapytałem ponieważ treningi są w poniedziałki a dzisiaj jest czwartek.
-Zapisała się do jakiegoś klubu. Nie mówiła wam?
-Nie, ale dzięki.-powiedziałem i wsiadłem spowrotem do samochodu co zaraz po mnie zrobiła reszta chłopaków.
Jechaliśmy w ciszy rozglądając się po okolicy. Luke próbował się z nią skontaktować ale na marne ponieważ wyłączyła telefon. Po 30 minutach bezsensownego jeżdżenia w kółko postanowiłem przerwać niezręczną ciszę.
-Pomyślcie trochę gdzie mogła pojechać co? A nie tak ciągle krążymy w kółko bezsensu.-powiedziałem zirytowany.
Luke
-Może pojechała na jakieś boisko.-zaproponowałem.
-No dobra możemy sprawdzić boiska w okolicy.-zgodził się Shawn.
~~~~*~~~~
-Sprawdziliśmy już wszystkie boiska w tym mieście i nigdzie jej nie ma.-powiedział Shawn zjeżdżając samochodem na pobocze.
Siedzieliśmy tak przez chwilę w ciszy gdy usłyszałem ryk motoru. Był to na 100% Kawasaki ponieważ mam taki sam.
-Chłopaki słyszeliście to? Ktoś trenuje na naszym torze.-powiedziałem lekko zirytowany ponieważ wszyscy wiedzą, że ten stary tor został przez nas zajęty.
-Faktycznie. Chyba ktoś tu nie wie, że z nami się nie zadziera.-powiedział wkurzony Mike.
Gdy tylko dotarliśmy na tor zobaczyliśmy tak jak mówiłem zielono-czarny Kawasaki. Od razu wiedziałem do kogo należy.
-Chłopaki to jest Ann.-powiedziałem zgodnie z prawdą.
-To co robimy?-zapytał Calum.
-Patrzymy jak jeździ.-odpowiedziałem.
Wszyscy usiedliśmy na trybunach przyglądając się dziewczynie. Gdy mówiła, że umie się ścigać chciałem ją wyśmiać ale teraz widzę, że mówiła prawdę.
-Dawaj mała!-krzyknął Calum za co dostał od Mike'a w tył głowy.
Gdy tylko dziewczyna ujrzała nas straciła panowanie nad maszyną i przewróciła się.. Zerwaliśmy się z miejsc i pobiegliśmy do niej. Zdjęliśmy z niej motor i chcieliśmy ją podnieść ale przeszkodził nam głos dziewczyny.
-Zostawcie mnie w spokoju!-krzyknęła oburzona wstając o własnych siłach i otrzepując się.
-Ja już bym po takim czymś nie wstał.-zażartował Calum co najwyraźniej jeszcze bardziej wkurzyło dziewczynę.
-Zaraz załatwię ci, że już nie wstaniesz. -warknęła.-Czego tu chcecie?
-Nie wiedziałem, że tak dobrze jeździsz.-próbował załagodzić sytuację Shawn.
![](https://img.wattpad.com/cover/63264539-288-k141610.jpg)
CZYTASZ
Different than the other's.||5SoS|| W TRAKCIE POPRAWY
Fiksi PenggemarNazywam się Ann. Mam 17 lat za 8 miesięcy będę już ,, pełnoletnia'' według norm Europejskich. Natomiast mieszkam w Nowym Yorku, wraz z rodzicami i bratem w jedno rodzinnym domku. Mam starszego brata który ma 24 lata i nazywa się Kac. Od zawsze marzy...