Dziś jest ostatni dzień wakacji...
Dziś jest pierwszy dzień nowego życia...Często przyjeżdżałam do Mullingar z rodziną by odwiedzić babcie i dziadka.
Kilka lat temu, kiedy babcia i dziadek zmarli postanowiliśmy z rodzicami i moim bratem, że nie będziemy już jeździć do Mulingar ponieważ strasznie nam to przypominało o naszych bliskich którzy odeszli.
Lecz dziś nadszedł ten dzień kiedy moje problemy zaczęły mnie przerastać i nie daławam sobie z nimi rady...
Mój brat Tony postanowił że pomoże mi się oderwać od smutnej codzienności i zabierze mnie z miejsca w którym każda rzecz przypominała mi o tym co miało miejsce...
Postanowił tak, ponieważ myśli że w Mullingar będę mogła zacząć wszystko od początku...
W sumie też mam taką nadzieję...
Mam nadzieję że ...
...Że nauczę się znów ufać...
...Że znajdę prawdziwych przyjaciół...
...Że odnajdą się w nowym miejscu...
...Że nauczę się znów być sobą...
_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_
Takie krótkie wprowadzenie :)
Miało być wczoraj, ale przyznam się że miałam wysoką gorączkę :/
Umówmy się że 2 gwiazdki i dodaję następny :)
CZYTASZ
Football Love
FanfictionNie zawsze jest tak jak byśmy chcieli... Tracimy tych na których nam zależy... Krzywdzimy innych nie mając tego w planach... Jestem Melissa Millar i moja przeszłość nie jest tak kolorowa jak może się wydawać. Książka wczesniej była pisana na profil...