Siedziałam razem z Niallem, Perrie i resztą paczki u mnie w kuchni...
Mój brat wyszedł wcześniej ponieważ musi iść na rozpoczęcie dla klas 1...
Tony jest nauczycielem wychowania fizycznego i niestety dostał etat w tej samej placówce do której mam uczęszczać...
Skoro się mówi że głupi ma szczęście, to ja jestem mega inteligętna...
-Meli... - zaczął loczek.
-Czego siło nie czysta?!
-Gdzie masz gry na Xboxa?
-Z daleka od ciebie i twoich brudnych rączek... - odpowiedziałam.
Wszyscy pałaszowali śniadanie oprócz mnie, Lou i Hazzy...
Ja zazwyczaj ich nie jadam, ale nie wiem co odbiło chłopcą...
-Mogę wam opowiedzieć żart? -zapytał Harry.-Nie!- odpowiedzieliśmy wszyscy zgodnie.
-No weźcie... - zaczął marudzi chodzący mop.
-Dobra, dajesz Haroldzie. - powiedział Lou.
-Puk ... Puk... - zaczął lokowaty.
-Otwarte... - odpowiedział Louis.
Wszyscy oprócz Harrego zaczęliśmy się śmiać...
Ja na miejscu Lou zaczęła bym uciekac w chen daleko...
Po minie Harrego można było wnioskować jedno...
Tryb Harold zabójca został aktywowany...
Ratuj się kto może!!!
-Ty debilu, a ktoś ci kiedyś przypierdolił ziemniakiem w ryj?!-wydarł się Styles...
Chyba ktoś tu ma okres...
I to ma 100% nie ja ...
-Nie... szkoda by im było mojej twarzy...- odparł Tomlinson.
-Mi tam bardziej było by szkoda ziemniaka... - mruknełam na tyle cicho by usłyszeli to tylko ci ktorzy siedzą obok mnie...
Padło akurat na Liama i Zayna...
-Ja cię po prostu kocham...- zaśmiał się mulat.
-A kto by mnie nie kochał?! - zaśmiałam się...
A tak naprawdę nurtuje mnie inne pytanie...
Kto mnie pokocha?!
_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_
Mamy 17 :")
Przepraszam za błędy :/
Co tam u was kochane przyprawy?
Następny - - -> 20 komentarzy i 20 gwiazdek :)
CZYTASZ
Football Love
FanfictionNie zawsze jest tak jak byśmy chcieli... Tracimy tych na których nam zależy... Krzywdzimy innych nie mając tego w planach... Jestem Melissa Millar i moja przeszłość nie jest tak kolorowa jak może się wydawać. Książka wczesniej była pisana na profil...