Rozdział 16

697 65 3
                                    

W mediach zrobiło się głośno o dziewczynie, która nigdy nie marzyła być w centrum uwagi. Zawsze unikała szumu w okół niej i robiła wszytko, żeby ludzie się nią nie interesowali. Nie potrzebne jej to było do szczęścia. W liceum dużo osób dokuczało jej. Chociaż nie było aż tak źle. Nieliczni nawet ją lubi, chociaż nigdy nie znalazła sobie kogoś bliskiego. Po prostu była bardzo zamknięta w sobie i nikogo nie chciała do siebie dopuścić. Reszta śmiała się z niesmiesznych żartów na jej temat, które opowiadała grupka "popularsów". Ludzie nie chcieli im podpaść, ponieważ wiedzieli jacy są naprawdę. No bo kto normalny śmieje się z osoby, którą ma depresję?

Dużo osób zainteresowało się brunetką. Wiele ludzi składa kondolencje Dylan'owi i Bonii, chociaż tak na prawdę dziewczyna wciąż żyje, więc dlaczego ludzie ją usmiercają? Do szpitala codziennie przychodzą tłumy fanek i nie tylko. Zostawiają jej listy, w których piszą jak bardzo jest światu potrzebna, jak bardzo jest potrzebna Michael'owi. Niektóre listy są bardzo osobiste, ponieważ ludzie, którzy mieli depresję lub ciężką sytuację w życiu, piszą jak bardzo pomogli im prawdziwi przyjaciele, których nigdy nie mogli dostrzec. Wszyscy mają nadzieję, że to wszystko pomoże jej odnaleźć się w życiu. Jednak wiele osób nie wie jak to tak na prawdę jest.

Wiele osób myśli, że w życiu jest łatwo. Mimo upadków każdy wychodzi na prostą. Jednak tak nie jest. Zastanów się teraz nad swoim życiem. Jak ono wygląda? Porównaj je z życiem Ashley. Z życiem dziewczyny, która była wyśmiewana w szkole i chciała się zabić. Z życiem dziewczyny, przez którą nie żyje jej rodzina. Więc, które życie jest lepsze? Twoje czy jej?

Masz odpowiedź.

Ludzie uważają, że łatwo podnieść się z takiego dołka. Gdy widzą smutną dziewczynę na ulicy myślą, że zerwał z nią chłopak. Ale nigdy nie pomyśleli by, że zginęła jej rodzina. Że jest sierotą z własnej winy. Powtarzają choremu na depresję "Uśmiechnij się. Podnieś głowie i idź przed siebie. Wszystko się ułoży. Nie martw się." Ale te słowa nic nie zmieniają, oprócz samopoczucia tej osoby. W tedy jeszcze bardziej się dołuje i uświadamia sobie, że do niczego się nie nadaje. Zastanów się teraz. Co byś sobie pomyślał gdyby ktoś powiedział ci "Nie oddychaj. To niepotrzebne." ? Jakie myśli by cie nawiedziły?

Zastanów się.



Rozdziały będą pojawiać się w
Poniedziałki, środy i piątki. Czasami też w soboty lub niedziele :)

kik story 2 | m.c. |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz