Rozdział 39

512 36 12
                                    

Blondyn oparł się o próg pokoju, w którym tymczasowo mieszkała farbowana brunetka. Z uśmiechem na twarzy patrzył na to jak po kolei wkłada swoje rzeczy do torby, którą przyniósł zaraz po tym kiedy się obudziła. Przygryzł wargę i w myślach odtworzył scenę ich pocałunku, który chętnie chciałby powtórzyć. Jednak tak szybko jak pojawiło się to w jego głowę, tak szybko odgonił to od siebie, ponieważ zdawał sobie sprawę z tego, że jego najlepszy przyjaciel jest w niej na zabój zakochany. Po tym jak Michael usunął konto na tym znanym portalu społecznościowym myślał, że to on będzie jedynym ważnym chłopakiem w jej życiu. Jednak jaka była jego rozpacz, gdy pewnego dnia poinformowała go o tym, że poznała naprawdę miłego faceta? Mimo, iż w tedy czuł lekki ból i strach przed tym, że może ją stracić, było to nic w porównaniu do tego kiedy dowiedział się, że nie jest już singielką. Jego serce rozpadło się na miliony kawałeczków i przez pierwsze parę dni nie wychodził z swojego pokoju. Kiedy jednak jego przyjaciele zaczęli się martwić zaczął udawać, iż wszystko jest w jak najlepszym porządku, a te dni były dla niego ciężkie, ponieważ się rozchorował i nie miał ochoty wychodzić z łóżka.

Chciałby stworzyć z Ashley szczęśliwy związek, który mimo wszystko przetrwał by nawet te najtrudniejsze chwilę, ale przecież nie jest aż takim egoistą. Kocha jej uśmiech, ciało i jej piękne oczy. Kocha ją całą, a Michael jest dla niego jak rodzina, jak bart i jego również mocno kocha. A jeśli się kogoś kocha to chce się dla niego jak najlepiej, prawda? Pragnie się jego szczęścia. A on widząc jacy obydwoje są razem szczęśliwi, nie mógł pozwolić sobie na wyznanie swoich uczuć wobec jej. Przecież nie chciał niszczyć ich przyjaźni.

Obiecał sobie, że zawsze będzie przy niej. Nie ważne co się stanie i do jakiego złego uczynku się skłoni. On zawsze będzie obok, broniąc jej i kochając w tajemnicy przed światem.

Może kiedyś odważy się i wyzna jej swoje uczucia? Może kiedyś będzie mógł ją pocałować i powiedzieć 'kocham Cię" bez obawy odrzucenia, a brunetka odpowie mu tym samym? Może kiedyś to uczucie zniknie, a na to miejsce pojawi się nowe, do innej dziewczyny?

Może kiedyś wyleczy się z niej i będzie się cieszyć tym, że ma tak wspaniałą przyjaciółkę i nie ubolewając nad tym, że nie są w bliższej relacji?



Hmmmm...
Mamy trochę o uczuciach... właśnie kogo?
Przecież jest dwóch blondynów, prawda?
Jak myślicie są to uczucia Ashton'a czy Luke'a?

kik story 2 | m.c. |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz