Calum był trochę ponad godzinę zanim Ashton przyjechał go wcześniej odebrać. Calum w końcu nie wziął ze sobą rybki, twierdząc, że jej nie potrzebuje. Louis i Calum jedli lody oglądając Auta (które Calum uważał za najlepszy film) dopóki Calum nie musiał wracać do domu.
Więc teraz Louis był sam i wpatrywał się w rybkę, natomiast Harry był w swoim gabinecie przeglądając swój scenariusz w nowym serialu, w którym miał grać. Liam był zajęty sprzątaniem kuchni, zostawiając Louisa samego z jego myślami.
Wszystko o czym myślał Louis to jak dużo Harry mu już dał. Ładny dom, ładne ubrania, zabawki i właściwie wszystko czego jego serduszko sobie zażyczyło.
I wtedy Louis zaczął czuć się jak zły uległy. Nigdy nic nie dał Harry'emu, przynajmniej sobie nie przypominał. Więc wstał i przeszedł tanecznym krokiem tam gdzie Liam czyścił kuchenne szafki. - L-Liam?
- Tak Louis? - powiedział dalej czyszcząc szafki, nie patrząc nawet na Louisa.
- Cz-czy może Louis użyć telefonu Liama?
Liam odwrócił się i odłożył ścierkę obok. - Tak, z kim chciałbyś się skontaktować?
-C-Calum!
Liam zmarszczył brwi. - Cóż, nie mam numeru do Caluma ale mogę zadzwonić do Ashtona. Może być tak?
Louis przytaknął szczęśliwie. - T-tak!
Liam uśmiechnął się i wybrał numer do Ashtona, po czym wręczył Louisowi telefon.
Louis czekał aż usłyszy wesoły głos Ashtona po drugiej stronie. - hej koleś! Co tam?
- Uh, - Louis spojrzał w górę i zmarszczył brwi. - Su-sufit. (wiecie, Ashton powiedział what's up XDD)
Ashton był trochę zmieszany zanim zdał sobie sprawę z kim rozmawia. - Czy to Louis?
- Tak, cz-czy Louis może rozmawiać z Calumem? - Louis zapytał nerwowo.
Ashton zachichotał. - Oczywiście.
Louis słyszał przez chwilę szelest. Po chwili usłyszał Caluma, - Hej Lou. Już się stęskniłeś?
Przechodząc do rzeczy, Louis powiedział do Caluma, - Louis potrzebuje rady!
Calum zamilczał na chwilę. - Jakiej rady?
- Uh, dziwna rada?
- Dawaj, - zachęcił Calum.
- C-cóż, co Louis może zrobić, żeby tatusiowi było dobrze? - Louis zapytał niewinnie, zapominając o tym, że Liam był tuż obok.
- Masz na myśli seksualnie? - zapytał zwyczajnie Calum, ignorując swojego zmieszanego Pana siedzącego obok niego.
- Louis tak myśli.
Calum westchnął zanim odpowiedział. - Myślę, że mógłbyś mu zrobić blowjob.
- L-Louis nie chce pracy, Louis chce zrobić tatusiowi dobrze! - Louis nadąsał się.
Calum zaśmiał się. - Zrobisz, to nazywa się blowjob.
- Oh, - Louis wstrzymał oddech. - Co Louis ma zrobić?
- Cóż, - Calum znowu westchnął. - Po prostu tak jakby liżesz czubek jego kutasa? I później tak jakby bierzesz go do ust i ssiesz? I później tak jakby przesuwasz po nim ustami w górę i w dół, to jest trudne do wytłumaczenia-
Louis usłyszał szelest, po czym znowu usłyszał głos Caluma. - Uh, Ashton właśnie mnie błaga o blowjob. - Calum zaśmiał się. - Muszę lecieć.
Louis fuknął, kiedy połączenie zostało zakończone i oddał telefon Liamowi. Cwaniacko uśmiechający się Liam wziął od niego telefon i schował go do kieszeni pytając. - Ty i Harry idziecie podgrzać atmosferę w łazience co?
Liam zaśmiał się widząc czerwoną twarz Louisa, - żartuję koleś.
- Louis potrzebuje więcej pomocy! - Loui powiedział do Liama.
Liam wziął ścierkę i detergent. - O co chodzi?
- Louis musi iść do sklepu! - powiedział pewny siebie.
- Um, jakiego? - uniósł brew.
- Sklepu ze szklankami. - powiedział bez zawahania się Louis. - Louis chce dać tatusiowi pre-prezent. I tatuś pije dużo kawy więc Louis chce kupić tatusiowi szklankę do kawy.
- Oh, coś jak kubek?
- Louis tak myśli. - Louis wymamrotał.
- Więc chcesz, żeby wziął cię do sklepu? - zapytał Liam, na co Louis pokiwał głową. - Okej, możemy to zrobić jutro. Harry ma jutro nagrywać, więc nie będzie go przez parę godzin.
- Louis wie, dziękuje Liam! - Louis uśmiechnął się i mocno przytulił Liama.
Zanim Liam mógł cokolwiek odpowiedzieć, obydwoje usłyszeli krzyk Harry'ego. - Koteczku? - Bez słowa, Louis pobiegł do gabinetu jego tatusia.
-Tatuś? - Louis wetknął głowę w drzwi.
- Wejdź, kochanie. - powiedział Harry i spojrzał w górę znad komputera. - Usiądź na moich kolanach.
Louis pomknął do niego i usiadł na kolanach Harry'ego i na niego spojrzał. - T-Tatuś coś chciał?
Harry uśmiechnął się i pocałował go w czoło. - Po prostu chciałem cię tutaj ze mną. - to wszystko co powiedział zanim znowu spojrzał na scenariusz. Już całkiem go umiał, ale nie zaszkodzi spojrzeć na niego jeszcze raz.
- Tatusiu? - Louis pisnął.
- Tak? - Harry mruknął i zamknął wszystkie karty w komputerze.
- J-jakie jest tatusia ulubione jedzenie? - zapytał cicho.
Harry pomyślał przez chwilę. - Powiedziałbym, że kocham dobrego kurczaka faszerowanego serem mozzarella owiniętego w szynkę parmeńską i z własnoręcznie ubitymi ziemniakami. Ale wiesz co? Ostatnio, mam ochotę na domowe naleśniki z bekonem, ale jeszcze nigdy nie wstałem wystarczająco wcześnie, żeby sobie to zrobić, a Liam jest okropnym kucharzem. - powiedział.
Louis zarejestrował te wszystkie informacje, mając zamiar ugotować to Harry'emu. Nigdy wcześniej nie gotował, ale obejrzał kilka programów kulinarnych, na które się natknął i obserwował jak Harry gotował więc będzie dobrze, tak myślał.
- O której jutro tatuś wróci z pracy do domu? - Louis zapytał.
- Prawdopodonie około czwartej lub piątej. Będę nakręcać co najmniej dwa odcinki. Może kiedy wrócę obejrzymy to razem, - Harry uśmiechnął się i wstał, trzymając na rękach Louisa. - Weźmy kąpiel.
A Louis zaśmiał się i pokiwał głową, ponieważ ten chłopiec uwielbiał kąpiel. Harry kupił mu dużo zabawek do kąpieli, gumową kaczkę, łódkę i bąbelki też. Innym powodem, dlaczego Louis uwielbiał kąpiel, zwłaszcza z jego tatusiem było to, że jego tatuś bardzo często pieprzył go bez opamiętania, wpuszczając Louisa w świat uległego. Ale może on wchodził w ten świat, lub nie.
Oczywiście, że tak.
__________________________
mam dobre serduszko i dodaje trochę wcześniej 😊
nie ma za co 😅btw po pierwsze co myślicie o płycie Zayna?
ja osobiście ją kooooooochaaaaaaaaaam 😍😍😍😍btw po drugie zapraszam na nowe tłumaczenie Who's Your Daddy, ktore znajdziecie na moim profilu :3 jest fciul zboczone także powinno się spodobać 😂💪🏻
btw po trzecie jest 14k wyświetleń 😱😱 dziękuję bardzo, że chcecie i czytacie to i wgl no kocham was 😍❤️
a teraz idę się dołować starymi piosenkami chłopaków hehehe
czelendż: 130 gwiazdek i 130 komentarzy 🔥🔥
Dobranoc/dzień dobry misie 💥
CZYTASZ
I Wanna Be Yours {l.s./bdsm/hybrid!louis} PL
Fanfiction"Serce, które będzie bić jak bass dla jego laleczki" Louis Tomlinson, hybryda mówiąca w trzeciej osobie, był odizolowany od świata odkąd jego matka, alkoholiczka zostawiła go w domu aukcyjnym, kiedy miał cztery lata. Bycie wykorzystywanym prawie cod...