Myj włosy ze Snape'm

270 33 0
                                    

Chcesz być piękna? Chcesz być piękny? - myj włosy ze Snapem!

Przebojowa Rita Sketter przełamała milczenie, aby przeprowadzić wywiad z Severusem Snapem. Producenci szamponów i odżywek przeciwłupieżowych drżyjcie! W naszym wywiadzie odsłaniamy najmroczniejsze kulisy intrygującej fryzury tego, na którego widok padają wszystkie nietoperze.

Dzień Dobry Severusie, ładna fryzurka.

Witam, witam moja kochana. Prawda, że piękna. Od miesiąca hodowałem!

Doprawdy? Czy możesz zatem polecić naszym czytelnikom ten cudowny szampon, którego na co dzień używasz?

Szampon? Nonsens. Proszę to sobie zapamiętać. Wszelkie szampony to zło!

Ach rozumiem. Zatem czym myjesz ... że tak ujmę swoje przetłuszczone włosy?

No właśnie sęk w tym, że niczym!

Niczym? Chyba mi nie powiesz, że ten wspaniały połysk bierze się sam z siebie.

Ale nie oczywiście! Tajemnica sekretu tkwi w eliksirze, który będąc jeszcze pięknym i młodym wynalazłem

Prima Aprilis? Mam rację oczywiście? Ale mniejsza z tym. Zatem piękny i przystojny Severusie w czym tkwi twój sekret?

W specjalnej recepturze!

Wyciągam pióro i notuje.

Ale to co powiem zostanie wyłącznie między nami?

Oczywiście, no mów już!

Pół litra łoju.

Zapisane.

Wyciąg ze skrzeku żaby...

Fuj to obrzydliwie!

Notuj, chcesz być piękna to musisz pocierpieć. Spytaj chociaż Dody. A wiec łój, skrzek i co tam jeszcze?

Mamy czas, pomyśl spokojnie.

But, zupełnie zapomniałem .Stary czarny but który wrzucamy do kotła.

I to wszystko?

No jeszcze pozostaje mieszanie, ale...

Ale?

Ale tego nie podam!

Drogi Severusie, ostatniej nocy nie miałeś przede mną tajemnic!

Cicho, jak powiesz o moich bokserkach w różowe świnki uduszę!

Zapomniałeś o cudownym tatuażu na klacie z napisem - kocham Cię Voldi!

To nowy Mroczny Znak, najnowszy projekt Czarnego Pana, ale mniejsza z tym.

Mniejsza, większa, nie wspominałam jeszcze o czerwonej torebce z napisem Potter mój...

Dobra, dobra już mówię stara krowo. A więc pisz. Dwa razy w lewo, dwa razy w prawo. Splunąć, odchrząknąć zatańczyć Polkę i wylać.

Wylać, gdzie? Do klozetu?

Nie, wylać na włosy, dwie łyżki. No i tyle.

Ach, naprawdę bardzo dziękuje Severusie. Myślę, że nasi czytelnicy na pewno kiedyś wykorzystają Twój przepis. Zatem do widzenia.

Do widzenia stara jędzo. I zapamiętaj, o recepturze na moją wspaniałą cerę nigdy Ci nie powiem!

Prorok codziennyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz