[Specjal na 1 miejsce w Przygodowych: Turniej Międzyklasowy]

3K 233 88
                                    

- Witajcie, uczniowie! – z podestu, na którym stał nauczyciel rozległ się oczekiwany przez pięć rzędów głos. Gimnazjaliści w napięciu czekali na informacje, jakie za chwilę miały zostać im przekazane. Wszyscy, nie licząc poinformowanego już wcześniej Gakushuu Asano i nie mieszającego się w sprawy szkolne Karmy Akabane, walczyli z nieznośnym bólem żołądka. Co będzie w tym roku? Czy klasa E weźmie udział w zawodach? Czy dyscypliny dążą do zjednoczenia, czy też nastawienia przeciw sobie klas Gimnazjum Kunugigaoka?

- Zgodnie z coroczną tradycją - ciągnął spokojny głos ubranego w szary garnitur mężczyzny - zebraliśmy się tu dzisiaj, by wzajemnie rywalizować o pierwsze miejsce Turnieju Międzyklasowego. Zabawa, czyli przeróżne dyscypliny sportowe, wybrane przez dyrektora, mają na celu zwiększenie chęci walki i współpracy między klasami. Wasi wychowawcy zaraz dostaną kartki z rozpiską meczy i dyscyplin. Udajcie się do szatni, gdzie czekają już na was stroje. Miłej zabawy!

*Nagisa pov.*

- Klaso E. - poważny ton Karasumy wylał się po całej szatni męskiej, docierając do najbardziej zatkanych na biadolenie uszu. Kątem oka dostrzegłem, jak Karma od niechcenia wciąga na siebie niebieską koszulkę. Zmieszany, odwróciłem wzrok patrząc na naszego "Wychowawcę".

Wiadomo, że Koro-sensei nie mógł tu z nami być. Jest tajemnicą rządową, która pragnie zniszczyć ziemię. A jednak... odczuwam smutek, że nie może tu z nami dzisiaj być. Nie może nas wspierać.

- Z tego co mi wiadomo, klasy zostały rozdzielone na zespoły chłopaków i dziewczyn. - Mężczyzna z ministerstwa rozmasował swoje zatoki. Wiedzieliśmy, że miał na dziś zupełnie inne, chronione tajemnicą rządową plany. A jednak wcisnął pomiędzy je to wyjście. Zapewne był dziś bardzo zabiegany. - Będziecie konkurować z klasą A, przydzieloną wam przez losowanie.

- Losowanie - prychnął Terasaka. Wszyscy kiwnęliśmy głowami. Wiadome nam było, że Dyrektor specjalnie zestawił najlepszych i najgorszych, by przedstawić trwającą nad nami, głęboką przepaść.

Karasuma niewzruszenie kontynuował.

- Rywalizujecie w sportach takich jak koszykówka i football. - Sugino niezauważalnie zacisnął ręce ze złości. - Dalej robi się poważniej. Każdy dostanie drugą osobę do pary w klasie A. Są one losowane, jednak jak wiecie można "losować" zawodników z otwartymi oczami. Każda para weźmie udział w Biegu Na Trzy Nogi.

- Nienawidzę BNTN* - mruknął Isogai. Przypomniało mi się, jak Ośmiornica zorganizowała u nas taki bieg. Yuma był wtedy w parze ze swoich najlepszym przyjacielem, Maeharą, i okropnie zdarł kolano. Zadrżałem. 

 Rudowłosy poklepał go pocieszająco po ramieniu, a złotookiemu od razu poprawił się humor. Uśmiechnął się do mnie delikatnie, kiedy złapał moje spojrzenie. Oddałem uśmiech i poprawiłem koszulkę.

Trener zerknął na nadgarstek. Czarny zegarek błysnął w świetle lampy.

- Macie 5 minut na dowiązanie sznurówek. Widzimy się na boisku. Pierwszy jest football.

*Asano pov.*

Football.

Nigdy nie miałem nic do tej gry.

Dopóki nie zagrałem w nią, będąc przeciwko Karmie.

Myślę, że po prostu chciał mnie rozbawić. Pisałem z nim po tym, gdy Ojciec mnie uderzył. Starał się mnie wspierać i pocieszyć. Wysłał nawet kilka żartów i trochę mnie poobrażał. Nie wiedziałem dlaczego, ale w pewnym sensie mnie to uspokajało.

Assassination Classroom - Klasa zabójcówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz