22

6.8K 489 219
                                    

Uważnie wpatrywałam się w nastolatka, który 3 razy pod rząd wrzucił piłkę do kosza. Moje obserwacje przerwało jedynie szybkie spojrzenie do pustej paczki po chipsach. 

- Czy będzie czwarty wrzut? Zostało jedynie 15 sekund do końca meczu! - powiedziałam, naśladując głos komentatora. 

Shawn ustawił się na linii rzutów za trzy i wycelował. Rzucił piłkę z taką precyzją, że idealnie odbiła się od tablicy. Kiedy chłopak wykonał kolejny, trafny rzut, powoli podniosłam się z miejsca. 

- Teraz moja kolej - odparłam, zabierając mu piłkę.

- Agresywnie. 

Nastolatek powoli podszedł do mnie, od tyłu obejmując rękoma moją talię. Zapach męskich perfum wypełnił moje płuca. Chłopak dotknął moich dłoni, zmieniając ich położenie na piłce. 

Jego bliskość sprawiała, że nie do końca pamiętałam co mam zrobić. 

- Rzucaj - odrzekł Shawn, zniżając się do mojego ucha.

- Rozpraszasz mnie - odparłam, śmiejąc się.

- Ja? - spytał, opierając głowę na moim ramieniu. 

- Nie, ja - odpowiedziałam, dźgając go łokciem w żebra.

Po 30 minutach, przepychania na boisku, roześmiani udaliśmy się w kierunku miasta. Nastolatek nieśmiało chwycił moją dłoń, splatając nasze palce. 

- O mój boże, stój - powiedziałam, zatrzymując go.

- Co jest? - spytał, przerażony nastolatek, rozglądając się dookoła.

- Cicho - odparłam, przykładając palec do jego ust. - Słuchaj.

Kiedy Shawn zorientował się o co chodzi, na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Z baru dochodziła głośna, znajoma nam melodia.

- You watch me bleed until I can't breathe. Shaking, falling onto my knees - zanuciłam, wymachując rękoma.

- And now that I'm without your kisses. I'll be needing stitches.

Roześmiany nastolatek, rozpoczął duet sam ze sobą. Tercet jeśli liczyć moje niewyraźne nucenie.

 - Głośniej - odparł chłopak, śmiejąc się z dźwięków, które wydawałam. 

- Teraz wyjdzie, że jestem psychofanką - dodałam, po czym zaczęłam wyśpiewywać słowa piosenki niczym przepis na ulubione ciasto. - Got a feeling that I'm going under. But I know that I'll make it out alive.

Shawn złapał mnie za dłoń i obrócił mną w rytm muzyki. Ludzie, którzy wpatrywali się w nas z uśmiechem na twarzy, zaczęli klaskać, co odrobinę mnie speszyło. Nastolatek przyciągnął mnie do siebie, przywracając mi psychiczne bezpieczeństwo. 

- Wciąż ciężko mi uwierzyć, że to się dzieje naprawdę - powiedział chłopak, kiedy ludzie zaczęli się rozchodzić, a piosenka dobiegła końca.

Podniosłam głowę i posłałam mu pytające spojrzenie.

- Jesteś taka piękna - dodał, wywołując rumieńce na moich policzkach.

- Przestań - odparłam, odwracając wzrok.

Chłopak podniósł moją głowę tak, że nasze spojrzenia ponownie się skrzyżowały. 

- Lubię patrzeć na piękne rzeczy.

Oczy Shawn'a lśniły jak miliony gwiazd. Było w nich tyle dobra i troski. Nikt nigdy nie obdarzył mnie takim...

Kid in Love || Shawn Mendes (part 1)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz