Po Wieki ✔

Odcinek 39

~Czy to wystarczy?
*Ta... Tae Woon...
~Nie wierzysz mi, że mogę to zrobić?
*Tae Woon... Nie! Proszę Cię, tylko ten jeden raz, znajdź go... Tylko z Twoją pomocą możemy go znaleźć.
~Aish! W porządku. Mówiłaś, że Ji Min go zabrała?
*Tak, ale jeszcze nie wrócili.
~Poczekaj ze swoim ojcem w domu. Ja i Hwang Soo postaramy się go znaleźć
*Dziękuję! Dziękuję...

Hwang Soo i Tae Woon szukają chłopca w okolicy, jednak nigdzie nie mogą go znaleźć. W tym samym czasie: Yang wraca z pałacu, do domu. Nie wiem jak się zachować, kiedy widzi przyjaciółkę.
*Yang! Gdzie jest Lee? Gdzie go zabrałaś?
-Proszę nie martw się. Lee... bezpieczniejszy będzie w Pałacu.
*Chcę go zobaczyć.
~Kim Joo! Yang, gdzie jest Lee?
*Chcę go zobaczyć!
-Nie możesz go odwiedzić, proszę wybaczyć.
*Yang! Ej! Yang Ji Min!
Kim Joo i Tae Woon oddalają się,by porozmawiać.
~Kim Joo... Znajdę chłopca, obiecuję. I przyprowadzę go do Ciebie.
*Mówiła, że zabrała go do pałacu, że tam będzie bezpieczniejszy. Ale nie mogę w to wierzyć! Kiedy to mówiła... Nie patrzyła mi prosto w oczy. Ale przecież my...
~Będzie dobrze, obiecałem Ci, że go znajdę. Bez niego tu nie wrócę...

Ji Min znów udaje się do pałacu. Jednak w drodze powrotnej spotyka Tae Woona.

-Znów to robisz?
~Gdzie jest Lee?
-To nie Twoja sprawa.
~Chcesz umrzeć?
-I tak przecież... Nie zabijesz mnie.
~Gdzie jest Lee?
-Już mówiłam, że to nie Twoja sprawa.
~Naprawdę nie cenisz własnego życia?
-Kim Joo... Nie zobaczy już chłopca. Lee... Jest z Władcą Cienia...
~Aish! Yang Ji Min! Musisz sprowadzać same kłopoty? Kim Joo Ci zaufała, a Ty...
-Zabij Mnie. Jeśli to pomoże, zabij mnie. Co Cię jeszcze powstrzymuje? Znów to robisz... Gdybyś zabił mnie za pierwszym razem...
~Jeśli nie zmienisz swojego postępowania... Naprawdę Cię zabiję. Więc następnym razem, zwracając się do mnie, lepiej dobieraj słowa.
-Nie znajdzesz już chłopca, więc po co próbujesz?
~Obiecałem Kim Joo... Że nie wrócę bez Lee, jednak chyba muszę.

Tae Woon wraca do domu.

*Widziałeś Lee, gdzie on jest?
~Obawiam się, że już nie odzyskasz chłopca.
*Jak to? Co się stało?
~Twoja przyjaciółka ,Yang... Nie oddała go do pałacu, tylko w ręce Władcy Cienia. Więc nie odzyskasz już Lee.
*Yang, ona...
~Mam nadzieję, że przez to co Ci powiedziałem, nie będziesz cierpieć, nie warto...
*Znajdę Lee! Będę śledzić Yang! Zrobię wszystko, by go odnaleźć!
~Uważaj na siebie, będę czekać na Ciebie w lesie.

Następnego dnia: Yang znów odwiedza Księcia, a Kim Joo śledzi ją. Szybko jednak zostaję zauważona. Chce iść do pałacu razem z Yang. Ta zgadza się.
Docierają do pałacu: Książę Yeonju chce wykorzystać Kim Joo, jednak ona ucieka. Ji Min wraz z Waszą Wysokością podążają za nią. Dziewczyna wbiega do lasu, gdzie czeka Tae Woon. Kim Joo opowiada o tym, co się stało. Chłopak wścieka się.

~Czego chciałeś od Kim Joo? Nie powinieneś był jej dotykać...
*Tae Woon...
~Schowaj się za mną, Kim Joo... Zapytałem, co od niej chciałeś.

-Czy to ten, który Cię tak skrzywdził, Panienko Yang?
-Tak, Wasza Wysokość.
-Hmm...

~Czego od niej chciałeś?! Nigdy więcej nie próbuj jej dotknąć! Rozumiesz? Nikt! Nikt oprócz mnie nie może jej dotykać!

-Wasza Wysokość!!!.
.
.
.
*Ta...Ta... Tae Woon...
~Kim Joo...
*Nie żyje?...