#25

165 13 15
                                    

Idąc przez alejki w parku zauważyłam podobną do Kate dziewczyne. Płakała. O mój Boże to jest Kate!
Podbiegłam do niej szybko i zamknęłam w szczelnym uścisku.
-Co się stało mała?-spytałam z troską.
-Lukke-bełkotała-onn mnie zddradzał ciągle, a mmówił, że mnnnie kochaa.
-Choć tu do mnie-powiedziałam przytulając ją jeszcze mocniej.
-Samanta, ja chce się napić. Choćmy do jakiegoś baru.

Tak jak Kate mówiła poszłyśmy do pierwszego lepszego pabu.
Ona piła jednego drinka za drugiem, a ja ją pocieszałam.

Wypiłyśmy parę drinków i o 18 byłyśmy już kompletnie pijane.
Do pabu zaczęli schodzić się ludzie , a z głośników wydobywać się pierwsze piosenki. Zaczęłyśmy tańczyć jak szalone i krzyczeć kiedy usłyszałyśmy pierwsze dźwięki naszej ulubionej piosenki „lightsaber" zespołu exo. Tańczyłyśmy jeszcze parę utworów razem pomimo dość wczesnej godziny w pubie było mnustwo ludzi. Kate miała dość duże wzięcue tego wieczoru. Poszłam napić się drinka , a moja przyjaciółka tańczyła z jakimś gościem. Usiadłam przy barze i popijałam drinka, którego nazwy przez mój obecny stan nie umiałam wymówić. Obok mnie dosiadł się jakiś chłopak. Na moje oko miał około 27 lat. Mial czarne dość krótko przystrzyżone włosy, niebieskie oczy. Ubrany był cały na czarno.

-Co tak piękna dziewczyna jak ty robi o tej porze sama w klubie?-spytał się.

-Chłopak mojej przyjaciółki ją zdradził, a ja pomagałam jej o nim zapomnieć, ale ona teraz tańczy z jakimś kolesiem pocieszając się i nie jestem jej potrzebna-zaśmiałam się- wybacz, ale muszę pójść do toalety, zaraz wracam.

Poszłam do toalety. Spojrzałam na telefon 137 nieodebranych wiadomości i 56 sms od Mika.

-Uuuuu będzie przypał-zaśmiałam się sama do siebie.

Zadzwoniłam do niego

-Halo! Samanta, gdzie ty jesteś? Coś ci jest?-krzyczał przerażony.

-Spokojnie Mikuś jestem cała i zdrowa.

-I pijana w cztery dupy. Gdzie jesteś?

-W pabie niedaleko parku, a co chcesz wpaść?

-Zaraz po ciebie będe nie ruszaj się!-rozkazał.

-A mogę wyjść z kibelka?-spytalam, ale odpowiedzi nie dostałam.

Wyszłam z toalety po drodze spotkałam Jamesa, jak się okazało(chodzi o chłopaka z którym rozmawiala przy barze) poszliśmy na podwórko, żeby odetchnąć świerzym powietrzem. Wyszliśmy w klubu i poszlośmy na tyły klubu. Usiedliśmu na ławce. James wyjął papierosa i zaczął go palić.

-Chcesz?-spytał się wystawiajac mi papierosa.

-Nie, dzięki nie pale.

-Zgubny nałóg, no ale to lepiej nie przyszliśmy tu przecież palić papierosów, co nie?

-A co przyszliśmy tu robić, jak nie palić papierosy?-spytałam.

-No wiesz jest wiele fajniejszych rzeczy, które może robić dwójka dorosłych ludzi takich jak mu-powiedział zblizając się na niebespieczną odległość i zaczął dotykać moje odsłonięte kolano.

-Przestań natychmiast!-krzyknęłam strzepując jego ręke.

-Oj nie udawaj już takiej cnotki, wiem że tego chcesz.

-Zostaw mnie!-zaczęłam krzyczeć, ale to nic nie dawało.

Zaczął mnie obmacywać, a ja krzyczał najgłośniej jak mogłam. Byłam głupia, że wogóle z nim tu przyszłam.

-Pomocy! Błagam zostaw mnie! Pomocy! Niech mi ktoś pomoże!-krzyczałam przez łzy, bez celu. Ten łajdak ustawił mnie w takiej pozycji że nie dałam rady się mu wyrwać.

Nagle wszystkie uściski zelżały, a ten łajdak leżał na ziemi. Spojrzałam w górę zauważyłam tam Mika i jakiegoś chłopaka, którego zupełnie nie znałam.


Stwierdziłam, że rozdziały tak jak mówiłam będą pojawiały się rzadziej, ale będą dłuższe. Ustaliłam to, bo z tego co pamiętam wszystkie osoby na to właśnie zagłosowały. Zauważyłam, że jest dość mała aktywność ostatnimi czasy i że mało osób czyta moje wypocinki. Mam nadzieje że to przez wakacje i wszystko niedługo wróci do normy.  Słyszałam również że nie którym nie pojawiają się powiadomienia. Wstawiam dzisiaj trzy rozdziały i musi to was niestety narazie zadowolić ponieważ przez pewien czas nie będzie nowych rozdziałów, chyba że znajdę chwilę żeby je napisać. Mam nadzieje, że się podoba. Za wszystkie ewentualne błędy przepraszam i obiecuje poprawę, a was drodzy czytelnicy proszę o gwiazdki i komentarze :)





Mała BlondiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz