Śmierciożercą być

4.8K 259 27
                                    

Bella chciała się mi przypodobać za wszelką cenę. Podeszła do mnie i złapała mój kosmyk włosów. Pogłaskała po głowie. Odsunęłam się z obrzydzeniem.
-Nie dotykaj mnie.- powiedziałam ostro.
-Charakter ma po mnie-zaśmiał się Voldemort.
Dopiero teraz zauważyłam, że coś leży na stole. Okazało się że to nie coś a raczej ktoś do tego znam go.
-Syriusz!!!- Podbiegłam do stołu i złapałam jego nieruchomą rękę. -Co mu zrobiłeś?!!- krzyknęłam oskarżająco na ojca.
-Nic takiego. Zemdlał stracił przytomność po kilki Kruciatusach.- znów się zaśmiał.
-Jak mogłeś!! Co ci zrobił? Oddał ci wielką przysługę wychowując mnie!! Inaczej żyłabym w śród mugoli!- ojcu zrzedła mina, wyczułam jego złość. By się uspokoić musiał zacisnąć pięść i kilka razy nerwowo ją unosił i opuszczał.
-Wybacz dziecko. Naprawdę nie chciałem, ale wiesz jest mi potrzebny a nie chciał współpracować.- powiedział spokojniejszym tonem.
-Jak to?-
-Ma wpłynąć na twoją decyzję.-
-Moją decyzję?-
-Tak, zobacz budzi się.- spojrzałam na wuja, właśnie się obudził. Był słaby więc dwóch czarodziejów wzięło go pod pachy i podniosło, gdy mnie ujrzał słabo się uśmiechnął.
-Margana, ty żyjesz. Jak... Dobrze.. có... córeczko.-
Otrzymał siarczysty policzek od Toma.
-Jak śmiesz! Nazywać Moją córkę własną?!!-
-TY nigdy nie byłeś dla niej ojcem, i nie będziesz.-
Znów otrzymał policzek.
-Dosyć!! Już dosyć!- krzyknęłam i dodałam spokojnie i zdecydowanie. -To jaką decyzję mam podjąć?-
-Chcę, byś wstąpiła w moje szeregi moja droga.- Voldemort odezwał się do mnie. -Zostaniesz śmierciożercą, albo twój niegdyś opiekun umrze na twoich oczach.- Byłam przerażona, ale nie dałam po sobie tego poznać.
-Dob...
-Nie!! Morgano nie zgadzaj się.!- krzyknął Syriusz.
-KrU! cio!- krzyknął Tom i wuj padł na kolana. Zasłoniłam usta dłonią by powstrzymać szloch.
-Przestań!! Błagam zostaw go! Zostanę twoim sługą. Będę śmierciożercą.- powiedziałam z rezygnacją i ze łzami w oczach.
-O nie! Ty nie będziesz sługą, a moją następczynią!- uniósł ręce w górę. -przywitajcie oto! Moją córkę! Morganę Le Fay-Riddle!!- rozpętała się wrzawa oklasków. Zasiadłam po prawej stronie mojego ojca. Zaczęli rozmawiać o tym jak idzie zwoływanie zwolenników i le szlam już wykryto i zamordowano. Nie miałam najmniejszej ochoty tego słuchać kiedy nagle ojciec zwrócił się do mnie.
-Moje drogie dziecko, mam dla ciebie zadanie.- wszyscy spojrzeli na mnie. -Wrócisz do Hogwartu, a tam zabijesz Dumbledora.- wybałuszyłam oczy.
-Że co?-
-Zabijesz Dumbledora. To będzie twój pierwszy raz więc dlatego jeśli nie dasz rady, a rozumiem że możesz nie podołać Snape złoży wieczystą przysięgę, że będzie się tobą opiekował i wrazie twojej słabości sam dokończy dzieła.- wytłumaczył mi. Spojrzałam na swojego wychowawcę i nauczyciela eliksirów.
-Nie zrobię tego!-
-Będziesz musiała. Inaczej Łapę czeka śmierć.- zaśmiał się histerycznie.
-Ale...-
-Żadnych ale. Zrobisz to, bo nie chcesz by zginął twój niby tatuś i będziesz śmierciożercą takim samym jak ja! A teraz wracaj do swojego pokoju. I nie próbuj uciekać. Syriusz wciąż tu jest i grozi mu coś gorszego niż śmierć jeśli uciekniesz. Pobiegłam do swojego pokoju i zaczęłam płakać. Nie miałam pojęcia co mam teraz zrobić. Nagle usłyszałam, że ktoś mnie po cichu woła. Zajrzałam pod poduszkę i zobaczyłam w odłamku lusterka Harrego.
-Harry! Jak się cieszę, że cię widzę.
-A ja się cieszą, że żyjesz! Ty płaczesz? Voldemort ci coś zrobił??-
-Nie mi. On ma Syriusza, torturuje go. Zmusił mnie bym została jedną z nich! Zagroził, że jeśli się nie zgodzę zabije go! A teraz nie mogę uciec, bo go przetrzymują, jeśli ucieknę Syriuszowi zrobią krzywdę! Do tego Tom chce bym zabiła Dumbledora! Nie wiem co mam robić Harry pomocy!- wypowiedziałam to jednym tchem.
-Spokojnie! Morgana, wszystko będzie dobrze. Dumbledore i Zakon Feniksa ma już pewien plan tylko musisz się uspokoić dobrze?- przytaknęłam. -A więc czekaj do świtu, jeśli nic nie będzie się działo do 4 nad ranem zejdź do lochów. Gburek ci pomoże. Do zobaczenia jutro. Śpij aniele.-
Harry zniknął a we mnie obudziła się nowa nadzieja.


Living in the Shadow//Córka Bellatriks LestrangeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz