~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*
Na początku chciałabym wam życzyć szczęśliwego Nowego roku. By ten Nowy rok był lepszy niż poprzedni.
Nie wypijcie za dużo miśki hehe. Jeszcze raz Szczęśliwego Nowego roku skarby!~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*
-Mamo...-powiedział błagalnym głosem Luke.
Siedzę na kanapie i patrze z rozbawieniem na mamę, która całuje go kilkakrotnie w policzki.
-Co tam u was słychać dzieciaki?- spytała z uśmiechem.
-A no dobrze- powiedział brat siadając obok mnie.
-U mnie też, a u ciebie mamo?- odpowiedziałam.
-Jest nawet dobrze, czekajcie. Przyniosę ciastka, chcecie kakao?- spytała.
-Ja chce- powiedział Luke podnosząc rękę w górę.
-Ja też poproszę- powiedziałam śmiejąc się.
Mama z uśmiechem poszła do kuchni, ja z bratem zostaliśmy w salonie.
-Idę na chwilę do swojego starego pokoju- wstaje i idę na górę.
Po wejściu do pomieszczenia stanęłam na środku.
Wzięłam głęboki wdech i podeszłam do półki z książkami i z innymi różnymi rzeczami.
Przeglądałam wszystko po kolei.
Nadeszła pora na kolejny stary mój album.
Myślałam, że ten zgubiłam...Powoli go otwieram i od razu ukazują mi się zdjęcia z moimi przyjaciółmi, Luke'm i Patrickiem.
Na mojej twarzy natychmiastowo pojawił się uśmiech.
Przewracam kolejne strony i nagle wybucham śmiechem.
-Dobrze się czujesz?- spytał Luke wchodząc do pokoju.
Próbuję powstrzymać się od śmiechu, ale na marne i pokazuje mu dane zdjęcie.
-Ja pieprze...- powiedział załamany.
-Ja widziałam was obu nawalonych, ale żeby aż tak i no..?- spytałam chichocząc.
Chłopak wystawił mi język i oddał mi album.
-Chodź już kakao jest-powiedział z rozbawieniem.
Odłożyłam na miejsce rzecz i poszłam z Luke'm na dół.
3 godziny później...
-Jestem!- krzyczę wchodząc do domu.
Nie zdążyłam mrugnąć, a Patrick stał opierając się o ścianę i patrząc na mnie z uśmiechem.
Zdjęłam buty, kurtkę i następnie podeszłam do niego i pocałowałam krótko w usta.
-Tęskniłem- szepnął ocierając swoimi wargami o moje.
-Ja też- odpowiedziałam z lekkim uśmiechem.
Weszliśmy do salonu.
-Co porabiałeś przez ten czas?- spytałam.
-Leżałem, wyszedłem z Chapsem, zjadłem śniadanie i znów leżałem- powiedział z rozbawieniem.
-Widzę, że kreatywnie..- powiedziałam z sarkazmem.
-Trochę-odpowiedział chichocząc.
-Aaa gdzie Chaps?- spytałam.
CZYTASZ
Love Me Again | Patrick Stump
Fanfiction-Chciałaś iść do łóżka z tym chłopakiem?- zapytał. -A co zazdrosny?- odpowiedziałam ze swoim perfidnym uśmieszkiem. -O ciebie? Haha zaraz się zsikam- powiedział sztucznym śmiechem. 2 część fanfiction "Have a little hope (Patrick Stump)" *wulgar...