Love Me Again | Patrick Stump

Rozdział 30

Ekhem, więc Tak..
Specjalnie dla Ciebie dodaje ten rozdział w Walentynki 🦄
Mam nadzieję, że sie cieszysz :)
Następny rozdział pojawi się za tydzień bądź dwa :')
Nie przedłużam już. Miłego czytania  :)
Udanych walentynek🦄💕
Dziękuję też za ocenianie tego rozdziału patpa123 ❤❤❤

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

#Natalia

Jesteśmy już na ślubie.

Julia z Pete już stoją przy ołtarzu.

-Peterze, czy bierzesz sobie za żonę Julię?-zapytał ksiądz

Jak to ja już byłam bliska płaczu.

-Tak-odpowiedział z uśmiechem patrząc jej w oczy.

-Czy Ty Julio bierzesz sobie za męża Petera?-spytał ksiądz.

-Tak-odpowiedziała już ze łzami w oczach.

-Więc ogłaszam was mężem i żoną. Możesz pocałować pannę młodą-ogłosił ksiądz.

W mgnieniu oka para złączyła swoje wargi w pocałunku.

Wszyscy wstaliśmy i zaczęliśmy klaskać w dłonie. Jak to ja się rozpłakałam..

2 godziny później..

Jesteśmy już na weselu. Siedzę z Julią i Pete. Rozmawiamy o wszystkim. Śmiejemy się, jak dawniej.

Patrick podszedł do nas, był zakłopotany.

-Pete.. -zaczął.

-Nic nie mów, chodź -powiedział z rozbawieniem Wentz i odszedł z nim kawałek.

-I jak się czujesz panno Wentz?-spytałam z uśmiechem Julie.

-Przestań-zachichotała.

-Uznaję to za pozytywną odpowiedź- odpowiedziałam z rozbawieniem.

-Porozmawiasz w końcu z Patrickiem?-spytała upijając łyk soku.

-Nie wiem jak..-powiedziałam cicho.

Po chwili Pete wrócił i usiadł obok swojej już żony i puścił jej oczko.

Ta uśmiechnęła się delikatnie.

-Coś się stało?-spytałam Pete.

-Nie, spokojnie-odpowiedział z uśmiechem.

Siedzieliśmy tak razem jeszcze parę minut.

Chwilę później podszedł ponownie Patrick, ale tym razem do mnie.

-Czy.. Em.. Czy chcesz zatańczyć?-spytał zarumieniony wystawiając rękę w moją stronę.

Patrzyłam tak na niego lekko zaskoczona, westchnęłam i złapałam jego dłoń.

Chyba był zaskoczony, że się zgodziłam.

Akurat zaczęła lecieć piosenka "He is We- all about us"

*piosenka w mediach*

Przyciągnął mnie do siebie, położył jedną dłoń na moim biodrze, zaś ja swoją na jego ramieniu.

-Take my hand -zaśpiewał i złapał moją dłoń.

"Nie patrz mu w oczy" odezwał się głos w umyśle.