-Ejj... Obudź się- mówił cicho.
-C-co?- wyjęczałam.
-Obudziłaś się- powiedział uradowany.
Otworzyłam oczy i zobaczyłam Patricka na kamerce.
-Myślałam, że się rozłączyłeś- powiedziałam przecierając twarz.
-Jak widzisz to nie-odpowiedział chichocząc.
-Która godzina?- spytałam.
-dziesiąta-odpowiedział z uśmiechem.
-Muszę jechać na lotnisko..- powiedziałam siadając.
-Musisz? -zapytał
-Muszę- odpowiedziałam wiążąc włosy w niedbałego koka.
-Czekaj, przebiorę się..-powiedziałam bezsilnie.
-Okeej- przedłużył.
Szukałam czegoś w stercie ubrań.
Usłyszałam cichy szept Patricka.
-Mówiłeś coś?- spytałam.
-Nie- natychmiastowo odpowiedział.
Zdziwiłam się, po chwili wróciłam do szukania ubrań.
-Patrick.. Pomóż mi.. W co mam się ubrać?-poprosiłam go o pomoc i pokazując kilka ubrań.
Chłopak wybrał te rzeczy;
-Dzięki miś!- krzyknęłam i poszłam się przebrać.
Po 7 minutach siedziałam już na łóżku dalej rozmawiając z panem wspaniałym.
-Tak w ogóle, dziękuje za wczoraj- powiedział.
-Nie ma sprawy, jak coś zawsze jestem- odpowiedziałam z uśmiechem.
Chłopak odwzajemnił gest.
-Ej dobra idę na to lotnisko.. Jak nie będę mogła znaleźć kartki to napisze- powiedziałam.
-Dobrze, to czekam już na wiadomość- powiedział z rozbawieniem.
-To.. Papa- pomachałam chłopakowi, odmachał.
Rozłączyłam się i zamknęłam laptopa.
Powolnym krokiem zeszłam na dół.
-Hej młoda- przywitał się Luke.
-Hej i pa- powiedziałam zakładając buty.
-Gdzie idziesz?- spytał zaskoczony.
-Muszę gdzieś jechać, będę za jakąś godzinę?- powiedziałam.
-Dobra, papa- pożegnał się, a ja wyszłam z domu kierując się do auta.
Po dotarciu do celu, zamarłam.
CZYTASZ
Love Me Again | Patrick Stump
Fanfiction-Chciałaś iść do łóżka z tym chłopakiem?- zapytał. -A co zazdrosny?- odpowiedziałam ze swoim perfidnym uśmieszkiem. -O ciebie? Haha zaraz się zsikam- powiedział sztucznym śmiechem. 2 część fanfiction "Have a little hope (Patrick Stump)" *wulgar...