Rozdział 37

35 1 3
                                    

#Patrick

-Nie wiem Pete.. Nie wiem..-  szepnąłem smutno.

-Ja tym bardziej.. Eh chodź teraz spać.. Jutro pogadamy..- powiedział i wstał.

-Jutro jadę do niej..- powiedziałem cicho.

-Pojadę z Tobą, tylko już jutro masz być ogarnięty Patrick.- powiedział smutno.

-Dobrze..- szepnąłem.

Pete poszedł do sypialni do Julii, a ja do drugiej sypialni.

Położyłem się w ubraniach w łóżku i ponownie dałem upust emocjom.

Nie wierzę w to co robię.

Nie rozumiem już siebie, wszystko niszczę, nawet nie wiem dlaczego..

Zacząłem się krztusić łzami, schowałem twarz bardziej w poduszkę, by przytłumić szloch.

Nie chcę jej ranić, kocham ją i to bardzo. Ale ciągle to niszczę chociaż nie chcę..

Materac obok mnie się ugiął i ktoś położył dłoń na moim ramieniu.

Wytarłem szybko poliki i usiadłem.

-Nie płacz... Będzie dobrze..- szepnęła smutno Julia.

-Przestań Julia, oboje wiemy, że zawaliłem i już tego nie odwrócę..- szepnąłem.

-Jak będziesz myślał negatywnie to tak będzie..- powiedziała.

-Ale..

-Patrick.. Mam z nią porozmawiać? -spytała.

-Ale o czym..?- spytałem.

- O dzisiejszym zdarzeniu, i tak spać nie mogę i ona pewnie też więc pojadę do niej - powiedziała.

-No nie wiem..

-I tak porozmawiam- uśmiechnęła się delikatnie.

-Kobiety.. - zachichotałem.

-Idź spać Patrick.. Jutro ci powiem co powiedziała- szepnęła i mnie przytuliła.

-Dobrze..- odwzajemniłem gest.

Dziewczyna wstała i wyszła z pokoju.

Westchnąłem i się znowu położyłem.

#Natalia

Leże już godzinę w bezruchu na łóżku.

Co ja mu takiego zrobiłam, że mnie tak traktuje?

Może po prostu się zakochałam w nie odpowiednim chłopaku?

Nie wiem już sama, mam mętlik w głowie.

O dziwo nie płaczę, coś nowego..

Z rozmyśleń wyrwał mnie dzwonek do drzwi.

Westchnęłam i wstałam z łóżka.

W drodze do drzwi modliłam się, by to nie był Patrick, chociaż tęsknie za nim.

Otworzyłam drzwi i zobaczyłam Julię.

Trochę się zmartwiłam jak zobaczyłam ją o tej godzinie u mnie pod drzwiami.

-Hej..- szepnęła.

-Hej- powiedziałam i wpuściłam dziewczynę do środka.

Poszłyśmy usiąść na kanapie w salonie.

-Coś się stało?- zapytałam.

-Niee.. Spać nie mogłam po prostu- powiedziała.

-Rozumiem, ja też- uśmiechnęłam się smutno

Love Me Again | Patrick StumpOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz