-Chciałaś iść do łóżka z tym chłopakiem?- zapytał.
-A co zazdrosny?- odpowiedziałam ze swoim perfidnym uśmieszkiem.
-O ciebie? Haha zaraz się zsikam- powiedział sztucznym śmiechem.
2 część fanfiction "Have a little hope (Patrick Stump)"
*wulgar...
Natalia zasnęła jakąś godzinę temu, ja zaś nie mogę spać, bo ciągle się wierci.
Leżę i po prostu patrzę na nią.
Muszę się napatrzeć zanim wyjadę z powrotem do Chicago.
Po dłuższej chwili spróbowałem zasnąć, jednak próby poszły na marne.
Dziewczyna zaczęła się rzucać i krzyczeć, ale spała.
Starałem się ją obudzić, ale nici z tego.
Wziąłem ją w swoje ramiona i zaprzestałem tym rzucaniu się Natalii.
Wystraszyłem się, nigdy tak nie miała..
Zaczęła płakać, nie wiem co się dzieje.
-Natalia obudź się, to tylko sen- mówiłem.
Ona jak poparzona zerwała się do pozycji siedzącej. Zakryła twarz dłońmi i się bardziej rozpłakała.
-Natalia..-zacząłem.
Ta natychmiastowo spojrzała na mnie z ... Ulgą?
Wtuliła się we mnie dalej płacząc.
-Cii.. To był tylko sen..- uspakajałem ją.
Pociągnęła nosem i spojrzała na mnie.
-Dziękuje- powiedziała.
Uśmiechnąłem się smutno.
-Co ci się śniło?- zapytałem.
-Ż-że mnie porwali i mnie torturowali, gwałcili i kazali mi powiedzieć gdzie jesteś, coś przeskrobałeś i takie tam, ja nic nie powiedziałam im i tortury się zwiększyły i.. Po 3 tygodniach powiedzieli, że jeśli im nie powiem to mnie zabiją, a ja że droga wolna i wtedy ty wszedłeś do tego pomieszczenia i na moich oczach zabili ciebie i następnie mnie..- powiedziała i wybuchła płaczem.
-Cii to tylko sen, oboje żyjemy i będziemy żyć.. - powiedziałem cicho.