~16~

337 36 5
                                    

Otworzyła oczy wraz z dziwnym uczuciem w sercu. No tak, walczyła z kopiami Ryu. Udało jej się? Zastanawiała się nad tym przez pierwsze minuty po obudzeniu.

          - Obudź się wreszcie, kochana! - jęknął dobrze znany jej głos. Odwróciła się i zobaczyła czaszkę wilka. Odskoczyła do tyłu z przerażenia.

          - Nie strasz ludzi! - warknęła i chciała wstać.

          - Długo spałaś, chyba masz gorączkę. - usłyszała drugi głos i poczuła czyjąś dłoń na czole. - Zdecydowanie masz wysoką temperaturę. - dodał Akutagawa i włożył ręce do kieszeni spodni. Nadal nie mogła się przyzwyczaić do innego ubioru mężczyzny.

         - Test. - zwróciła się do stojącego koło niej chowańca. Prychnął rozbawiony.

         - Zdałaś, Aimi-chan. - odpowiedział czochrając ją po włosach. - Zgadnij która godzina. - dodał chowając dłonie do kieszeni płaszcza. Rozejrzała się za zegarem. - Jest dwunasta w południe. - dokończył i czekał na reakcję kobietki.

            - Jak to?! - warknęła i ponownie chciała się podnieść, lecz Ryu i Akutagawa jej na to nie pozwolili.

            - Spokojnie, musisz trochę poleżeć i dopiero ruszysz do Mafii. - bąknął cicho demon i ułożył z powrotem Aimi na łóżku.

            - Jakby coś się działo dzwon do mnie. - powiedział Akutagawa ruszając się z miejsca do drzwi. - Do zobaczenia. - pożegnał się i wyszedł z mieszkania.

            - Hej... Zauważyłaś, że on pierwszy raz się pożegnał? - zadał pytanie zdziwiony Ryu.

            - Tak. Przyzwyczaił się do tego. Cieszy mnie ten fakt. - odpowiedziała z lekkim uśmiechem. Klepnął ją w głowę i usiadła koło niej na łóżku.

            - Teraz to czuje. - jego zciszony głos rozchodził się po pokoju.

            - Co? - spytała na co mężczyzna podniósł jej dłoń i przyłożył do klatki piersiowej.

            - Serce. Bicie mojego serca. Wcześniej nie słyszałem, bo nie ufaliśmy sobie nawzajem, ale teraz, gdy staliśmy się w pewnym sensie jedną osobą czuje moje serce. Piękne uczucie. - wyjaśnił jej cicho. Szyderczy uśmiech zastąpił lekki i pełen szczęścia.

           - Rozumiem. Nie czułeś tego wcześniej, to pewnie fascynujące uczucie. - powiedziała poprawiając głowę na poduszce.

            - Cóż, słyszałem bicie serca. Często w młodości się do mnie przytulałaś więc słyszałem twoją pikawe. - przybliżył się do niej wpatrując się w zielone oko dziewczyny.

             - Ryu, co chcesz zrobić? - spytała, gdy mężczyzna przyłożył głowę do jej klatki piersiowej i nasłuchiwał jej serca.

             - To zawsze mnie uspokajało i irytowało, bo wtedy nie wiedziałem co to. - oznajmił i wypuścił głośno powietrze z płuc.

              - A więc to tak... Nie wiem jak ty, ale ja czuję się nieswojo z twoją głową na mojej klatce piersiowej... - bąknęła odwracając w bok spojrzenie. Prychnął cicho i podniósł głowę na wysokość jej.

            - Zboczuszku, nie wyobrażam sobie takich nie czystych rzeczy. - roześmiał się sprawiając u kobiety jeszcze większe rumieńce niż wcześniej.

             - Wiesz, gdy facet leży na piersi kobiety wygląda to z punktu widzenia trzeciej osoby nieco dziwnie. - wyjaśniła z rzucając resztkami siły chowańca z siebie.

Dark Secret/ Akutagawa FfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz