27

2.8K 168 15
                                    

Luke delikatnie popchnął mnie na łóżko i nie przestając mnie całować, włożył rękę pod moją koszulkę. Przejechał dłonią od biodra do biustu i z powrotem. Czując dotyk chłopaka w tym miejscu gwałtownie oderwałam się od niego. Przez dotyk Luka wszystkie wspomnienia wróciły. Nie kontroluję tego, kiedy znów przypomnę sobie o Tym, o Jego łapach na moim ciele. On dotknął mnie tak samo.

Przejechał dłonią od biodra do biustu i z powrotem.

I nie wiem jak mogę porównywać idealne, ciepłe dłonie Luka z ohydnymi łapami tego zboczeńca, ale mój umysł najwyraźniej płata mi figle.

Była noc. Wracałam od Rebecci późno, bo zasiedziałyśmy się oglądając filmy. Szłam przez tak zwane ciemne uliczki  i strasznie się bałam. Gdy usłyszałam za sobą kroki ruszyłam biegiem. Oglądanie horrorów w ciemną noc nie było najlepszym rozwiązaniem, tym bardziej, że ich nienawidzę. Kiedy usłyszałam, że wraz ze mną kroku przyśpieszyła postać za mną przyśpieszyłam. Chwilę później ktoś złapał mnie za ramię.

-Gdzie to się księżniczka tak śpieszy? Poczekaj na mnie, zabawimy się- powiedział ochrypłym, pijackim głosem stary zboczeniec z okropną twarzą.

Nie miałam szansy nic odpowiedzieć, bo przyłożył śmierdzącą dłoń do moich ust i popchnął na ścianę. Zaczął ślinić mi szyję i rozbierać. Był silny, nie miałam jak się bronić. Zerwał ze mnie cienkie  legginsy i włożył łapę pod koszulkę.Przejechał dłonią od biodra do biustu i z powrotem, a następnie ścisnął moją pierś. Drugą rękę włożył do moich majtek, ciałem wciąż przyciskając  mnie do zimnej ściany. Korzystając z okazji kopnęłam go z całej siły w krocze i uciekłam.


Nie straciłam dziewictwa, ale moja psychika została całkowicie zrujnowana.  

Na te wspomnienia łzy pojawiły się w moich oczach, a Luke przyglądał mi się ze zdezorientowaniem.

-Zrobiłem coś nie tak? Przepraszam...-powiedział cicho Luke, a mi zrobiło się tak strasznie głupio. Na zwykły pocałunek z innym chłopakiem nie reagowałam tak. To dowód, że wspomnienia mogą wrócić w każdej chwili.

-Nie, nie ty. Po prostu wspomnienia z tego, gdy próbowałam zostać zgwałcona wracają w niezaplanowanych momentach-odpowiedziałam, ale gdy zobaczyłam twarz chłopaka, od razu zrozumiałam jak zabrzmiały moje słowa.
-Nie, Luke,to nie miało tak zabrzmieć, nie to miałam na myśli, proszę, nie odbieraj tego w ten sposób- tłumaczyłam , a Luke przeszedł przez łóżko i po prostu mnie przytulił. Delikatnie i niepewnie, jakby bał się, że znów mu ucieknę. Przytulanie- Luke robi to najlepiej. I tak wtuleni w siebie zasnęliśmy. 



Obiecałam,więc jest *-* Podoba się? 👼💖

Syn nauczycielki || L.H [w trakcie poprawek]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz