30

2.8K 191 25
                                    

Po prostu leżałam i wyłam. Niby zwykły buziak,nie powinnam tak reagować, ale w takim razie co dla niego znaczyły nasze pocałunki? Nic? Najwyraźniej. Czy to już koniec? 

Kurwa Chloe, stop! Ogarnij się. Po co tyle o nim myśleć? Jak ma mnie w dupie to trudno.

Ale te zasrane myśli nie chciały wyjść z mojej głowy, wręcz przeciwnie.

Łzy wcale nie przestawały płynąć.

Piętnaście minut później usłyszałam dzwonek do drzwi. Powiedziałam tylko ,,ja pieprzę'' i zeszłam na dół. Mój gość otworzył  drzwi zanim jeszcze do nich podeszłam.

-Już jestem. Byłbym szybciej gdyby nie moja była dziewczyna, kurcze zaczepiła mnie i zaczęła mówić o swoim narzeczonym, no sorry, ale co mnie to obchodzi- zaczął mówić, ale gdy tylko popatrzył na moją twarz od razu przestał.

Luke podbiegł do mnie i wziął mnie w ramiona. Sama nie wiem, dlaczego nie zamknęłam mu drzwi przed nosem. Z jednej strony naiwnie wierzyłam, że to nie tak jak myślę. Chwycił mój podbródek i popatrzył mi prosto w oczy. 

-Hej, co jest?- mówił te słowa patrząc mi się prosto w oczy a ja się rozpłynęłam.

Na szczęście w porę się ogarnęłam i odsunęłam się od niego.

-Wyjdź.

-Co?- był zdziwiony moją nagłą zmianą nastroju.

-To co słyszysz. Wyjdź. Nie wiem po co przyszedłeś, ale spoko, idź się całować z tą brunetką.

- Nie wyjdę póki nie powiesz mi o co ci kurde chodzi. Wysłałem ci wiadomość, że będę. I co całować? Z Lucy? Ona ma narzeczonego, ale czekaj skąd wiesz w ogóle że jest brunetką?

-Nie,wcale nie całować, wiem co widziałam!- powiedziałam i pobiegłam do swojego pokoju.

Luke poszedł za mną. Usiadł ze mną na łóżku i zaczął mówić, lecz widząc że nie mam ochoty się do niego odzywać wymyślił inny sposób na zwrócenia mojej uwagi na siebie. Zaczął składać słodkie pocałunki na moim policzku, szczęce i szyi. Wiedziałam, że ja jak to ja kiedy zobaczyłam pocałunek wymyśliłam sobie historię, która była bardzo pesymistyczna. No kurde cała ja. Mimo iż wiedziałam, że nic nie zrobił postanowiłam się trochę podroczyć i zachować kamienną twarz. Luke spostrzegając, że jego działania nic nie dają, delikatnie popchnął mnie na łóżko i zawisł nade mną całując czule moje usta.


Serio ktoś czyta to gówniane opowiadanie? ;') 

Yeaah zaczynam długi weekend,znaczy 4 dni XD codziennie po szkole  zgon ;_;

    




Syn nauczycielki || L.H [w trakcie poprawek]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz