Panda.

14 6 3
                                    


Stałam dobre pięć minut nie wierząc w to że nikt nie chce mi pomóc ... Nagle z budynku wybiegła Rose.

- Iris ! Iris zaczekaj ! Przepraszam że tak to wyszło .... Ale Jimin jest taki uroczy ! I mówił że jutro będzie najlepszy sylwester w moim życiu ! No wiesz idę do niego na noc... Wiesz co co mi chodzi. - powiedziała sugestywnie trącając mnie łokciem.

- Tak wiem... Ale...- nagle moją wypowiedź przerwał jakiś czerwono włosy chłopak krzycząc z okna.

- Rose ! Nie jest ci zimno !? Olej tą sierotę i chodź do góry ! Suga właśnie otworzył winko !

- Już ide ! Przepraszam cię Iris ! Ale sama rozumiesz...

- Nie no jasne .... Leć tylko wiesz co ?! - wyciągnęłam z kieszeni drobne pieniądze i rzuciłam w Rose mówiąc.

- Kup sobie za to gumki ! Bo już wystarczająco mamy zmartwień. - szybkim krokiem opuściłam tamto miejsce ...

Po drugiej wyczerpującej drodze do willi nareszcie byłam na posesji. Weszłam cicho do domu lecz nagle usłyszałam czyjś nieogarnięty śpiew.

- Top ? Co tu robią Bangi ? I dlaczego pijecie ?

- Oooo... Iris... Przyszłaś po swoje rzeczy czy mnie przeprosić ?

- Bardzo śmieszne ... Przyszłam się spakować...

- Co ? Ymmmm to znaczy no tak wybrałaś... Ja mówiłem powrotu nie ma !

- I nie wracam...

- Oo ! Iris ! Moja kochaniutka ! - krzyknął Taeyang tuląc mnie i całując...

- Tae ! Przestań proszę ! Jesteś pijany !

- A no tak przecież ty z Seungiem jesteś ! A tak w ogóle to mam dla was życzenia na sylwestra !!! W nowym roku, tuż po balu, oprócz zdrowia, szczęścia, szmalu ! Proście niebiosa by wam dały , dużo seksu i gorzały ! Ładnie ?! Sam wymyśliłem !

- Tae ... Bardzo dziękuje ale T- Iris się skończyło teraz jest Top i Iris...  po drugie jeśli nadal bym z nim była to bym prosiła nie o ilość seksu tylko o jakość bo mu to nie wychodzi ! Po trzecie sylwester jest jutro ! A po czwarte idę się spakować i wylatuje do Nowego Yorku ! Cześć ! - Wydarłam się po czym wyszłam z pomieszczenia zezłoszczona.

- łoooo! Ale ci dojebała z tym ....

- Tae jeśli powiesz chodź jedno słowo o seksie to pogadam z Papą YG i podzielisz los ludzi bezrobotnych rozumiesz ?! - uniósł się TOP

- Seung zluzuj majty bo ci jaja wybuchną ! - powiedział Daesung pijąc duszkiem wódkę z gwintu.

Wyszłam z walizką trzaskając drzwiami a na werandzie spotkałam Seungri'ego.

- O ! Iris ? A co wyjeżdżasz ?

- Tak ... Rozstałam się z Top'em.

- To słabo a gdzie lecisz ?

- Do Nowego Yorku...

- Ale tak sama ?!

- Tak ... Niestety...

- Nie ma takiej opcji ! Ja jutro wylatuje w prywatnej sprawie ! Mogę lecieć z tobą ! Będziesz bezpieczniejsza i będzie mi raźniej !

- Nie chce robić kłopotu !

- To żaden kłopot !

Friendship more than anything.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz