Noc konfesjonałów.

21 6 3
                                    

Wycieczka z Seungrim przypominał wyścig o życie. A dlaczego ? Bo jak idioci biegaliśmy tam i z powrotem bo Ri szukał odpowiedniego kościoła w aplikacji na telefon.

Nareszcie ! Znalazł Jakąś ogromną Katedrę jakieś 15 km od naszego hotelu.

- Chodźcie tu ! To idealne miejsce ! Tu jest Papież mówię wam !

- Seungri ! Jeśli nie znajdziemy Papieża dzisiaj przywalę ci w twarz patelnią a na twym czole będzie widniał napis Tefal ! Zrozumiano ? - Krzyknęła Kate.

- To jest tu !!! - powiedział przekonany.

- A co jeśli go tu nie będzie ? - zapytałam ledwo łapiąc oddech.

- Spokojnie ! Już zaplanowałem z Jiminem i GD plan B !

- A jak on brzmi ? - zapytała Sara.

- Kryptonim "Sutanna" !

- Kurwa mać ....- powiedziałam załamana. Wtem Seungri pacnął mnie lekko w głowę.

- Ej !

- Jesteś przy kwadracie Jezusa Chrystusa syna Maryi ochrzczonego w Jordanie przez Jana Chrzciciela ! Więc troche uszanuj powagę tej izby !

- Nie jesteśmy w środk....

- Iriiiis....- zagroził mi palcem.

- Ehhh... Dobrze ! Przepraszam najmocniej !

- Noo... To teraz możemy wchodzić ! - powiedział po czym wszedł dumnie do środka kościoła. Ruszyliśmy za nim.

Ja , Rose, Sara i Kate stałyśmy z tył podczas gdy te trzy porombańce chodzili po całym kościele szukając Papieża. Nie no co z tego że trwała masz !? To przecież w niczym nie przeszkadza !

Usiadłyśmy w ostatniej wolnej ławce i patrzyłyśmy na te trzy matołki. Po kilku minutach przyszli smutni.

- No i co ? - zapytała Kate.

- Nie ma go ... - powiedział smutny G.

- No to chyba już będziemy szli no nie ? - zapytała Rose.

- Nie ! Przecież jeszcze plan B ! - powiedział Jimin. W tym momencie było widać nasze załamanie ich pomysłem. Chłopcy gdzieś się ulotnili natomiast my czekałyśmy z niecierpliwością co się stanie.

Nagle Sara mnie śturnęła w ramie wskazując na konfesjonał z tył. Obróciłyśmy się wszystkie cztery i ujrzałyśmy tam Seungriego wchodzącego swobodnie jak do przebieralni. Przez kratki było widać ja księdzu przykłada jakąś chusteczkę do nosa po czym zemdlał. Byłam w szoku ! Jimim I GD załatwili tak samo pozostałych spowiadających wikarych. Byłyśmy wszystkie na skraju załkania. Po raz pierwszy się cieszyłam że Seung ze mną nigdzie nie poszedł. Wyszli przebrani w sutanny i dumnym krokiem weszli przez drzwi prowadzące do zakrystii.

Msza dobiegała końca a ich nie było. Zaczynałyśmy się bać. Nagle chłopcy wyszli wraz z innymi księżmi z kadzidłem. Rozdzielili się w głębi sali machając wielkimi misami na łańcuszkach. Od razu wyczułam że to podejrzane! Te kadzidło za bardzo się dymiło ! Ubrałam szybko maskę którą nosze zawsze na jakiś wypadek w torebce. Wzięłam moje przyjaciółki na nadgarstki i udałam się na zewnątrz.

- Co się dzieje ? - zapytała Rose.

- Wszędzie rozpoznam ten zapach ! - powiedziała Sara.

Stanęłyśmy przed nią patrzą na dziewczynę wyczekująco.

- To marihuana!

- Że co ? - zapytała Keta.

- Myślisz że czemu GD i Jimin pomagają Seungriemu ? Żeby się przy okazji ujarać ! - powiedziała Sara.

- Ja im kurwa dam ! - powiedziałam.

Zawiązałyśmy sobie na nosach bluzy, apaszki wszystko co chodź troche tamuje dym.

Weszłyśmy do środka z powrotem a tam już tylko Sodoma i Gomora.

Książ na środku tańczy śpiewając Hosanna, organista gra Cicha noc, starsze panie które siedziały przy samym kadzidle zaczęły robić sobie z macherów dredy. I powiem że po raz pierwszy widziałam w kościele fale.

Wyszłam sama na zewnątrz zadzwonić do mojego chłopaka by mi coś poradził lub sam zadziałał. Natomiast dziewczyny zostały w środku.

------------------

Ja, Rose i Kate zdjęłyśmy te nie potrzebne apaszki z twarzy i poszłyśmy się zabawić ! Te ziółka tak ładnie pachniały ! Razem z Rose siedziałyśmy koło jakiś kolesi którzy grali w chrześcijańskie kalambury. Natomiast Kate gdzieś zniknęła i Seungri z resztą też. A Jimim i GD zaczęli instalować modlitewnik na telefony i śpiewać do mikrofonu " Dobry Jezu a Nasz Panie " .

Friendship more than anything!!!!!!!!!!!!

Friendship more than anything.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz