Obudziłam się o 7:25.
- O cholera!
Krzyknęłam i podbiegłam do szafy. Wyjęłam z niej białe rurki czarną bokserke i czerwone wysokie trampki. Wbiegłam do łazienki ubrałam się, uczesałam, zrobiłam szybki makijaż i zbiegłam na dół wzięłam jabłko z kosza na owoce, klucze z blatu, moją torbę i wyszłam z domu. Na moje nieszczęście autobusy już nie kursują i muszę iść na pieszo. Do szkoły weszłam o 8:45 i stwierdziłam, że nie opłaca mi się iść na 15 minut lekcji dlatego zrobiłam w tył zwrot i ruszyłam na dziedziniec, zajęłam jedną ławkę, założyłam słuchawki i włączyłam moją ulubioną play listę. Po pięciu minutach mojego spokoju oczywiście ktoś musiał mi przerwać, a tym kimś był oczywiście Kastiel.
- Czemu nie jesteś na lakcji?
Zapytał z kpiną w głosie.
- Mogłabym zapytać cię o to samo
Warknęłam.
- Coś nasza Rosie jest nie w sosie.
- Spierdalaj - powiedziałam i kiedy chciałam odejść ON złapał mnie za nadgarstek. - Coś jeszcze?
Odwróciłam się zirytowana.
- Kto był wczoraj u ciebie?
- Nie twój interes, a teraz puszczaj.
Puścił moją rękę, a ja poszłam do szkoły. Kiedy przekroczyłam jej próg rozbrzmiał dzwonek i uczniowie zaczęli wychodzić z klas. Jak udało dopchać mi się do szafki podeszła do mnie Roza.
- Hej. Czemu nie było cię na pierwszej lekcji?
- Hej. Zaspałam.
- Ok. Robisz coś po szkole?
- Nie.
- Chcesz iść na zakupy? Będzie jeszcze Alex'y.
- Ok.
- To jesteśmy umuwione pa.
- pa.
Pożegnałam się z dziewczyną i poszłam na następną lekcje.
Na zakupach
- A może te fioletową?
Rozalia już ponad godzina próbowała namówić mnie na kupienie sukienki, a ja ciągle jej powtarzałam że nie.
- Roza nie lubię chodzić w sukienkach.
- Dlaczego?
- Bo nie. Są niewygodne i w ogóle.
- Ehhh niech ci będzie idziemy do Maka?
- Ok.
Szkoda, że Alex'y nie mógł przyjść. Musiał posprzątać czy coś nie wiem. Po zakupach z Rozą wróciłam do domu strasznie zmęczona. Rozpakowałam to co kupiłam rzuciłam się na łóżko i odpłynęłam.
Wracam znowu mam Neta XD
Możecie zadawać pytania do:
Kastiela
Rosie
Alana
Mamy Rosie
Mamy Alana
Do następnego
Kocham xx
CZYTASZ
Nowa || Słodki flirt ✔
FanfictionWyszłam z zakrętu i zobaczyłam jak mój chłopak obściskuje się z tą tlenioną lafiryndą krew się we mnie zagotowała i juz nawet nie myślą podeszłam do nich. - Ty zdziro! - Do mnie mówisz? Zapytała blondynka i spiorunowała mnie wzrokiem - Nie do tej za...