Nazywam się Rosie, mam 16 lat i właśnie przeprowadziłam się z rodzicami, od jutra zaczynam nową szkołę. Szczerze? Mam tremę jak to przed pierwszym dniem w nowej szkole. Aktualnie jest godzina 19:30. Wypakowałam i poukładałam już wszystkie ubrania, spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy na jutro do mojej torby.
- Kochanie choć na kolacje.- zawołała rodzicielka.
- Już biegnie mamo.- Odkrzyknęłam i wstałam kierując się w stronę drzwi, które były w drugim końcu mojego pokoju. Naprzeciwko drzwi znajdowało się łóżko z czarno-czerwoną pościelą, nie ja wybierałam tylko jak raz pozwoliłam wybrać mojej mamie i średnio mi się podoba jednak nie ma co narzekać...zawsze mogła być różowa. Po lewej stronie stało białe biurko, a na nim czerwony laptop, a po prawo od łóżka duża, biała szafa na moje ubrania. Ściany pokoju były ciemno-szare dlatego, że od zawsze lubiłam jak jest duży kontrast i jasne meble z ciemną ścianą mi ten kontrast dawały, a panele? Panele były w kolorze jasnego drewna.Opuściłam pokój i zeszłam na dół.
- O nareszcie jesteś.
Moja mama jest wysoka, ma czerwone włosy tak jak ja i niebieskie oczy.
Uśmiechnełam się i zaczełam jeść kolacje.- Odwieźć cie jutro do szkoły?
- Nie dam sobie rade.
- Na pewno?
Kiwnełam tylko głową na tak i skończyłam jeść.
- Ja już ide spać. Dobranoc mamo.
- Dobranoc skarbie.
Pocałowałam mamę w policzek i ruszyłam na górę. Weszłam do pokoju, zabrałam piżame i poszłam się wykąpać. Po dość dlugiej kąpieli rozczesałam moje długie czerwone włosy, zalożyłam piżame z długim rękawem i wyszłam z łazienki. Położyłam się do łóżka, wziełam telefon do ręki i przejrzałam snap'a, facebooka, insta itp.
Spojrzałam na zegarek. 21:05 ustawiłam budzik na 7:00 i zasnełam.No hej.
Jestem zua bo cofnęłam publikacje, ald muszę poprawić rozdziały, a tak mi będzie łatwiej. Mam nadzieję, że zrozumiecie.Do następnego
Gwiazdka? Komentarz?
Kocham was xx
CZYTASZ
Nowa || Słodki flirt ✔
أدب الهواةWyszłam z zakrętu i zobaczyłam jak mój chłopak obściskuje się z tą tlenioną lafiryndą krew się we mnie zagotowała i juz nawet nie myślą podeszłam do nich. - Ty zdziro! - Do mnie mówisz? Zapytała blondynka i spiorunowała mnie wzrokiem - Nie do tej za...