Obudziłam się przed budzikiem, przeciągnełam się i podeszłam do szafy wybrałam różową spódniczke do połowy ud do tego biały crop top i białe tenisówki, poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, wysyszyłam włosy, ubrałam się, zrobiłam delikatny makijaż i wyszłam z łazienki.
Zeszłam po schodach na dół, moich rodziców już nie było. Pewnie wcześniej wyszli, podeszłam do lodówki i zrobiłam sobie śniadanie.
O 7:25 wyszłam z domu i skierowałam się na przystanek, autobus przyjechał po pięciu minutach, wsiadłam do środka i skierowałam się na puste miejsce na końcu, włożyłam słuchawki do uszu i puściłam pierwszą lepszą piosenka, okazało się że to Karuzela, miałm na tyle cicho muzykę, żeby usłyszeć, że ktoś do mnie mówi " tu jest wolne? " wyciągnęłm jedną słuchawkę z ucha i kiwnęłam głowa potakująco, kiedy chciałam włożyć spowrotem słuchawkę powstrzymał mnie głos tego chłopaka obok mnie.
- To co tam u ciebie?
Zapytał miło
- Um...dobrze?
Bardziej zapytałam i chciałam już skończyć tą rozmowę, ale chłopak miał najwyraźniej inne plany.
- U mnie też. - Nie pytałam, ale ok - Patryk.
Powiedział i wyciągnął rękę w moją stronę, po krótkim namyśle uścisnęłam rękę chłopaka.
- Rosie.
Chłopak uśmiechnął się przyjaźnie i już do końca drogi nie zawracał mi gitary.
Skądś znam tego kolesia, ale nie wiem skąd.
Po wejściu do szkoły skierowałam się od razu do mojej szafki, otworzyłam ją i wyjęłam potrzebne książki. Kiedy ją zamyknęłam o mało zawału nie dostałam.- Kastiel! - Krzyknęłam i tym samym zwróciłam uwagę kilku osób na korytarzu. Serio czy ludzie nie maja innych zajęć tylko podsłuchiwania? Moje obrzucanie w myślach obelgami ludzi przerwał śmiech Kastiela. - Małpa.
- Phi
- O ty też tutaj?
O nie tylko nie on. Odwróciłam się do niego ze sztucznym uśmiechem.
- Cześć nie wiedziałam, że tutaj się uczysz.
- Jestem nowy.
- Oh.
- Rosie nie przedstawisz z mnie swojemu przyjacielowi?
- A tak... Patryk to jest Kastiel. Kastiel to Patryk.
- Miło mi
Ppwiedział Patryk, a Kastiel wymamrotał coś w stylu "mi też" co go nagle ugryzło?
Gadaliśmy jeszcze chwile kiedy zadzwonił dzwonek.- Muszę iść nie chce się spóźnić.
- OK.
- Pa piękna
- Cześć
Zarumieniłam się, Patryk stał się dla mnie mniej irytujący, za to Kastiel chyba go nie polubił.
*Time skip po lekcjach*
- Co w ogóle ten cały Piotrek?
- Patryk.
- Co ten Patryk od ciebie chce?
- Nie wiem.
- Gadaliście rano?
- Tak... przy Kastielu
- I jak na niego zareagował?
- Kto?
- No Kastiel.
- Myślę, ze go nie polubił.
- Heh.
- Rosie!
- O wilku mowa
Szepnęlam do przyjaciółki na co ona się zaśmiała
- Cześć - powiedziałam do niego - Coś się stało?
- Nie, a czy musi się coś dziać?
- Nie spotkaliśmy się już wcześniej?
- No szczerze mówiąc to chodziliśmy razem do trzeciej klasy podstawówki.
- Czekaj... ty jesteś tym przystojniakiem na którego laski leciały?
Po chwili zdałam sobie sprawę co powiedziałam i zakryłam usta ręką paląc się z rumieńców.
- Nie wiedziałem, że tak o mnie myślałaś.
Powiedział i poruszył brwiami w góre i w dół.
- To znaczy...ja nie...y...ja wcale tak nie myślałam.
Próbowałam się bronić, ale nie wychodziło mi to. Zjebałam.
- To ja was zostawie. Pa kochana.
*w domu*
- Jestem - krzyknęłam, ale odpowiedziała mi cisza. - świetnie.
Mruknęłam i poszłam do swojego pokoju, odrobiłam lekcje, zjadłam kolacje gdyż była 20, wykonałam potrzebne czynności w toalecie i oddałam się w objęcia Morfeusza.
Cześć rybeczki co u was?
Jak rozdział wam się podoba?
Mam mało wolnego czasu i myślałam, że nigdy go nie napisze ehhh.
Ale napisałam to jest ważne.
Gwiazdkujcie i komentujcie.
Pozdrawiam.
Kocham xx
CZYTASZ
Nowa || Słodki flirt ✔
FanfictionWyszłam z zakrętu i zobaczyłam jak mój chłopak obściskuje się z tą tlenioną lafiryndą krew się we mnie zagotowała i juz nawet nie myślą podeszłam do nich. - Ty zdziro! - Do mnie mówisz? Zapytała blondynka i spiorunowała mnie wzrokiem - Nie do tej za...