- To co chciałeś?
Zapytałam patrząc chłopakowi w oczy. Widziałam w nich...no właśnie co w nich widziałam? Coś czego nigdy nie widziałam. - Halo? - pomachałam mu ręką przed twarzą wyraźnie wyrywając go z jego zamyśleń.
- A! Chciałem cie zaprosić na kawę.
Powiedział, a mnie zamurowała. Założe się że moje oczy wyglądały teraz jak pięciozłotówki. Nie miałam jakoś ochoty gdziekolwiek wychodzić.
- Sorki, ale podziękuje. Nie mam ochoty na wychodzenie.
Powiedziałam obojętnie patrząc w oczy chłopaka.
- O.K.
Powiedział, odwrócił się na pięcie i poszedł. Ja zrobiłam to samo. Weszłam do domu, ściągnełam kurtke którą potem odwiesiłam na wieszak i skierowałam się do kuchni. Pusto.
- Już jestem!
Krzyknełam lecz odpowiedziała mi cisza. Ehhhh. Poszłam na górę i padłam na łóżko ten dzień mnie wykończył. Odrobiłam lekcje wziełam potrzebne rzeczy i poszłam się wykąpać. Kiedy wyszłam z łazienki o mało na zawał nie umarłam.
- A!
Krzyknełam od razu zakrywające ręką usta.
- Nie krzycz tak.
- Co ty tu robisz?
- Siedze?
- Co robisz u mnie w domu?
- Powinnaś zamykać za sobą drzwi.
Powiedział i uśmiechnął się cwaniacko.
- Nadal nie wiem czemu do mnie przyszedłeś.
- Czemu nie chciałaś ze mną iść?
Znowu tego dnia mnie zamurowało.
- Eee... A czemu ci tak na tym zależy?
- Nie odpowiada się pytaniem na pytanie.
- Po prostu nie miałam ochoty. Teraz ty odpowiedz na moje.
- Nie zależy. Ciekawy byłem.
- Ciekawość to pierwszy krok do piekła.
- I tak pójdę do piekła.
Puścił mi oczko i uśmiechnął się.
Ma bardzo słodki uśmiech....nie STOP!No taki krótki niestety ehhh nie mam weny.
Zostaw:
Gwiazdkę+komentarz
Do następnego miśki
CZYTASZ
Nowa || Słodki flirt ✔
Hayran KurguWyszłam z zakrętu i zobaczyłam jak mój chłopak obściskuje się z tą tlenioną lafiryndą krew się we mnie zagotowała i juz nawet nie myślą podeszłam do nich. - Ty zdziro! - Do mnie mówisz? Zapytała blondynka i spiorunowała mnie wzrokiem - Nie do tej za...