Znowu pokręciłam głową i usiadłam na kanapie, po mojej prawej usiadł Kas, a po lewej Alan. Jestem sama w domu z dwójką facetów, którzy zbytnio się nie lubią. Ekstra prawda?
***
Jest godzina 23:30 zamówiłam już dwie pizze. Kas ciągle jest u mnie i szczerze mówiąc. Nie chce, żeby poszedł. Nie chodzi mi o to, że chce, żeby został bo jestem zauroczona, tylko będę się czuła lepiej, jeżeli ktoś przy kim czuje się bezpiecznie tu zostanie. Po chwili mój telefon zawibrował. Dostałam SMS-a od Alana?
Od: Zjeb
Do: JaDługo on będzie tu jeszcze siedział?
Od: Ja
Do: ZjebTyle ile będzie chciał.
Spojrzałam na niego, widać było, że się zezłościł. Zazdrośnik.
Od: Ja
Do: ZjebA co zazdrosny?
Od: Zjeb
Do: JaNie.
Spojrzałam na Kasa, który także na mnie spojrzał. Zarumieniłam się i odwróciłam głowę w drugą stronę tak, żeby nie zobaczył rumieńców.
- Masz tu jakieś fajne filmy?
Zapytał Kas.
- U mnie w pokoju zaraz przyjdę.
- Pomóc ci?
Spojrzałam na nich. Jak wyszłam do kuchni to prawie się pobili więc może lepiej ich samych nie zostawiać.
- Dobra Kas chodź.
Poszłam z Kasem do mnie do pokoju.
- Nic się od mojej ostatniej wizyty tu nie zmieniło.
- A co się miało zmienić?
Podeszłam do szafki nad biurkiem i zaczęłam szukać filmów. Gdzie one są?
- Sorki.
- Za co?
- No za to co przy nim powiedziałem.
- Spoko. Nie przeszkadza mi to.
Możesz tak mówić mi się podoba.
- Serio?
Poczułam jak stanął za mną, a serce zaczęło bić mi szybciej i jestem pewna, że je słyszy.
- Serio
Krótki, ale jest.
Nie mam coś dzisiaj weny do pisana.
Raczej już nic dzisiaj nie wstawie :/
Do następnego
Gwiazdka? Komentarz?
Kocham xx
CZYTASZ
Nowa || Słodki flirt ✔
FanfictionWyszłam z zakrętu i zobaczyłam jak mój chłopak obściskuje się z tą tlenioną lafiryndą krew się we mnie zagotowała i juz nawet nie myślą podeszłam do nich. - Ty zdziro! - Do mnie mówisz? Zapytała blondynka i spiorunowała mnie wzrokiem - Nie do tej za...