Szesnastolatka z depresją. Raczej nic nowego. Wygląd tak samo- zielone oczy oraz długie, kręcone blond włosy. Nic nadzwyczajnego, prawda? Krew oraz psychiatryk... Również raczej nic nowego w takich historiach jak te, co?
Zakład w którym się znajduje jest dla niej bardziej więzieniem niż ,,zastępczym domem" jak ją wcześniej przekonywano.
Vivien jest radosną dziewczynką a także sierotą, gdy jednak dowiaduje się prawdy o swoich znajomych zaczyna być dla nich oschła, podła i po prostu wszystko olewa. Niestety wszystko to staje się powodem dla innych, żeby jeszcze bardziej uprzykrzyć jej życie. Jednak wśród wszystkich fałszywych znajomości odnajduje dwóch prawdziwych przyjaciół, dzięki którym Vivien zaczyna powoli wychodzić z depresji. Jednak, jak wszyscy wiemy, nic nie trwa wiecznie. Przyjaciele wyprowadza się a Vivien ponownie zostaje sama. Jak dalej potoczy się jej historia?
CZYTASZ
Silent Scream |Creepypasta| ZAKOŃCZONE
Fanfiction⚠️OGÓLNIE NIE WIEM CO MIAŁAM W GŁOWIE KIEDYBTONPISAŁA, ALR NIE RADZĄLĘ WCHODZIĆ. TO JEDNO WIELKIE RAKOWISKO, A MOJA NAUCZYCIELKA POLSKIEGO WIDZĄC WSZYSTKIE BŁĘDY CHYBA BY SIE POWIESIŁA. DZIĘKUJĘ. POZDRAWIAM⚠️ Nikogo nie zdziwi: FF o Jeff'ie The Kill...