-Ale, jaki to może mieć w ogóle sens?- zapytał
-Nie wiem, ale żyje z mottem "Nic nie dzieję się przypadkiem", także może niedługo się czegoś dowiemy- powiedziałam
-Nic już nie rozumiem. Najgorsze było to, że śniło mi się jak wyryłem nasze inicjały, a potem serduszko, to jak pojechałem w tamto miejsce, zobaczyłem to.- powiedział Remek
-Miałam identycznie- skończyliśmy rozmowę. Resztę czasu spędziliśmy na przemyśleniach.
Martyna nie wiedziała, jak jej życie się obróci po spotkaniu tajemniczej osoby ze swoich snów. A co się stało z Marcinem? Uważał, że te sny dziewczyny to jej zwykłe wymysły. Nie brał ich związku na poważnie, lecz ona była lekko zaślepiona miłością.
-Siemano, śpiące królewny się już obudziły?- zaśmiał się Multi, a zaraz za nim weszła reszta
-Jak widzisz- uśmiechnął się Remek
-Macie nuggetsy, za pół godziny będziemy na miejscu- podała nam Majka. Fakt, staliśmy obok Maca.
Jechaliśmy dobre 15 minut, aż Michał podgłośnił radio i otworzył okna. Zaczął ostatecznie drzeć mordę.
-Otwarte szyby są i wszystko super jest. Nie wiem o co, im chodzi, bo jestem jak zwierz! I chciałbym wiedzieć, dlaczego stoję dziś tu. I może w końcu ruszymy i wszystko się zmieni znów! Joł!- śpiewał, a cały bus wybuchł śmiechem- No co? Jeszcze zobaczycie, jak kiedyś wydam płytę!- zrobił minę obrażonego pelikana (?)
-Nie wiem, nie wiem, nie wiem jak to będzie zią!- wydarłam się. I w takiej miłej atmosferze mijała nam dalsza podróż...
-
ŞİMDİ OKUDUĞUN
Uratowana //reZigiusz i Poliplot
ФанфикMartyna, jeżeli to zobaczysz to błagam, nie wstawiaj tego na odcinek. Dzięki Martyna- 18-sto letnia dziewczyna, mieszkająca w Wodzisławiu Śląskim. Smutna, bezsilna dziewczyna, ale na dworze musi zakładać maskę Remigiusz- 19-sto letni chłopak z kana...