Nie łudźcie się, wcale nie jest lepiej. Przyszłam tu tylko dla śmieszka.
'subtelny intruz' to hasło, które dostałam dziś na rysunku i które miałam jakoś kreatywnie zobrazować.
Dzieło, które jest, jak sami widzicie, wprost powalające, pełne wdzięku i finezji, wymagało ode mnie niesamowitego wysiłku artystycznego, wirtuozerskich umiejętności w posługiwaniu się ołówkiem i węglem.
No, i teraz śmieszek. Po prawie pół roku uczęszczania na zajęcia, prowadząca poprosiła mnie o przesłanie jej zdjęcia mojej pracy.
Po tylu rysunkach
W zachwyt wprawia ją toNaprawdę nie rozumiem sztuki.
CZYTASZ
Kiedy próbujesz być artystą, ale nie.
RandomTak jak w tytule. Próbuję coś stworzyć (najczęściej narysować, rzadziej namalować), z różnym skutkiem.