Rozdział VI ,,Eliksir Wielosokowy znowu w akcji"

3K 145 31
                                    




Wielkie poruszenie nastąpiło przy wejściu do pokoju wspólnego Gryffindoru.

-Co się dzieje? - Harry zmarszczył brwi i odruchowo skierował rękę w stronę różdżki.

- Może Neville  znowu zapomniał hasła - powiedział uspokajająco Ron.

-Hej! - oskarżycielski ton dał nam do zrozumienia, że Neville stoi za nami i wszystko słyszy.

-O ty tutaj. - Ron odwrócił się i przepraszająco spojrzał na chłopaka.

-Przepraszam, ale jestem prefektem naczelnym! Proszę zrobić miejsce!! 

Percy Weasley, brat Rona próbował dowiedzieć co się stało i teraz pchał się po schodach na górę. Z Pearcy'm poznaliśmy się w wakacje, kiedy to Harry Potter wylądował o Weasley'ów, a ja zaraz po nim dzięki sieci fiuu. Nie rozmawialiśmy zbyt dużo. Chłopak raczej szanował mnie ze względu na mojego ojca.

-Gruba Dama zniknęła. - Ginny Wesley odwrócił się w naszą stronę na co my bardzo szybko zareagowaliśmy dopychając się do samego obrazu na którym widniało sporo szram, lecz po Grubej Damie nie było ani śladu.

-Pewnie tak zawyła, że aż płótno popękało.

-To wcale nie jest śmieszne! - wszystkie te słowa Gryfonów wywołały ogromny popłoch wśród obrazów. Sam Irytek siedział cicho przysłuchując się zgromadzonym. Ja sama miałam mętlik w głowie i byłam bardzo zdenerwowana.

-Gdzie jest dyrektor? 

-Co się dzieje?

Zewsząd ogarnęła nas panika i płacz młodszych uczniów. Sama byłam osłupiona tą sytuacją. Co mogło spowodować, że Gruba Dama zniknęła? Obrazy z reguły podróżują pomiędzy sobą, lecz ona wręcz została wyrwana z tego obrazu.

-Z drogi! - Argus Filch śpieszył już z Dumbledore'm. - proszę zrobić miejsce dyrektor idzie! - Profesor Albus Dumbledore stanął przed popękanym obrazem wpatrując się w niego z nieodgadnioną miną po chwili jednak zwrócił się do Argusa Filch'a

-Panie Filch, proszę natychmiast przeszukać zamek, niech pan weźmie do pomocy prefektów i duchy. Musimy wiedzieć co się stało aby zaradzić tej sytuacji w trybie natychmiastowym.

-To nie będzie potrzebne. - sapnął Filch i podniósł drżący palec do góry, jak myślę drżał wcale nie z emocji. - Gruba Dama jest tam. 

Wskazał palcem trochę wyżej. Nie widziałam zbyt wiele, ponieważ zasłaniali mi inni jednak po krzykach i pełnym niedowierzaniu jęku mogłam wywnioskować, że Gruba Dama rzeczywiście znajduje się tam gdzie pokazuje Filch. 

Wszyscy uczniowie ruszyli biegiem w tamto miejsce nie mogąc sobie pozwolić aby ominęła ich chociaż sekunda tego zdarzenia.

-Z SZACUNKIEM DO PREFEKTA! -dało się słyszeć zdenerwowany głos Percy'ego.

Dyrektor jednak był pierwszy przed obrazem przedstawiającym jakąś sawannę. Nie przyglądałam się temu zbyt dokładnie. Byłam wstrząśnięta, przerażona i wiedziałam już dobrze kto się za tym kryje. 

-Kto ci to zrobił? -zapytał wręcz ledwo słyszalnie dyrektor, chyba sam znał odpowiedź na swoje pytanie.

-Oczy czarne, dusza też czarna jak jego nazwisko. Świat spowija mrok wszędzie tam gdzie się pojawi. SYRIUSZ BLACK WDARŁ SIĘ DO NAS!

Krzyków, płaczu i paniki nie było końca. Nie tylko młodsi uczniowie lamentowali, ja sama poczułam jak dech zapiera mi się w piersi, a przed oczami występują czarne mroczki. 

-Zabezpieczyć zamek. - dyrektor zwrócił się do woźnego. - wszyscy uczniowie w trybie natychmiastowym są zmuszeni do udania się do Wielkiej Sali!

Madame Snape | córka Snape'a.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz