Naucz mnie kochać | D.M

1 "truth or dare" (PROLOG)

"To nasze wybory ... pokazują, kim naprawdę jesteśmy, znacznie bardziej niż nasze możliwości."

"Nie warto rozwodzić się nad marzeniami i zapominać o życiu."

"Niezależnie od tego, czy wracasz na stronach, czy na dużym ekranie, Hogwart zawsze będzie na swoim miejscu."

"Nie ma dobra ani zła, jest tylko siła i Ci, którzy są zbyt słabi by jej szukać."

"Nadchodzą ciemne i trudne czasy. Wkrótce wszyscy będziemy musieli stanąć przed wyborem między tym, co słuszne, a tym, co łatwe."

"Zrozumienie jest pierwszym krokiem do akceptacji i tylko wraz z akceptacją może nastąpić wyzdrowienie."

"Nie potrzebujemy magii, aby przekształcić nasz świat. Nosimy już w sobie całą moc, której potrzebujemy."

~ Joanne Kathleen Rowling

"Nie mogłem określić tego co było między nami, bo po tym co się wydarzyło nie mogliśmy być tylko i wyłącznie przyjaciółmi. Nasz relacja była nieodłączną rutyną mojego życia od jakichś trzech lat. Nie mogłem uwierzyć, że tak to się skończy i nie chciałem w to wierzyć.Była zbyt krucha i bardziej złamana niż ja. Różniło nas parę rzeczyjednak zawsze czułem tą więź pomiędzy nami [...] Chciała nauczyć mnie kochać, a teraz ja muszę jej na to pozwolić. Tak długo ile to będzie trwać "

~ Draco Malfoy; Rozdział 40

***

Ashley POV

Nazywam się Ashley Amanda Price, mam trzynaście lat. Moja rożdżka to głóg, włos jednorożca o długości 10 cali. Pochodzę z rodziny czystej krwi, która tak jak praktycznie wszystkie arystokrackie tego świata, nie popiera tzw. "zdrajców krwi" albo "szlamy". Ja będąc małą dziewczynką wierzyłam w te wszystkie historie o czarodziejach mugolach, jednak gdy zaczęłam dorastać to postanowiłam zacząć się buntować, mając swój własny pogląd na rzeczywistość. Prosto ujmując, mam w to wywalone. Mimo to większość moich znajomych oraz przyjaciół są czystej krwi. Właściwie to jeden przyjaciel - Liam Leed, który razem ze mną chodził do Durmstrangu jednak był o parę lat starszy ode mnie. Przyjaźniłam się również z Isaac'em oraz Tyler'em - moimi kuzynami, którzy właśnie kończyli ostatni rok w Instytucie Magii Durmstrang

Niestety ja dopiero drugi, który okazał się moim ostatnim, gdyż wraz z moimi rodzicami w wakacje miałam przeprowadzić się do Anglii, a co za tym szło? Moją nową szkołą do której będę uczęszczać to nie będzie nic innego jak słynna Szkoła Magii i Czarodziejstwa - Hogwart. Można się tylko domyślać jaka była moja reakcja, zważając na mój wybuchowy charakter...

Flashbacks here we go...

- Wy żartujecie, co nie? No błagam haha - zasmiałam się nerwowo, ale rodzice wymienili się spojrzeniami i pokręcili głowami. Ja tylko posłałam zaskoczone spojrzenie Liam'owi, który siedział obok mnie na kanapie i trzymał mnie właśnie za rękę. Przełknęłam głośno ślinę, po czym spojrzałam na chłopaka i powiedziałam prawię szeptem - To niemożliwe

- Ashley.. - zaczął mój ojciec, ale ja wstałam i powstrzymując się przed nawrzeszczeniem na nich, wybiegłam z domu zostawiając przyjaciela na pastwę moich rodziców. Naprawdę miałam ochotę w tej chwili im oznajmić, że nigdzie nie jadę i zostaję tu choćbym miała się przywiązać do łóżka albo drzewa. Wybiegłam z naszej posesji i ruszyłam w stronę miasta, choć w zasadzie to nie wiem co ja miałam wtedy w głowie. Krzątałam się po mieście rozmyślając i próbując uspokoić szalejące emocje