8 "i know you like Malfoy"

5K 234 140
                                    


(twitter-wiksadapiksa)

- Ashley, wychodzimy - poinformowała mnie moja matka stojąca przy drzwiach wyjściowych razem z moim ojcem. Ja tylko nieznacznie kiwnęłam głową i powróciłam do grzebania w naleśnikach przygotowanych na sniadanie

- Poinformuj swoich przyjaciół, że następnym razem skrzaty nie będą czekać - dodał mój ojciec

- Spokojnie panie Price - usłyszałam za sobą głos Blaise'a

- Właśnie. Po prostu jesteśmy zmęczeni po wczoraj - odezwał się Liam po czym usiedli obok mnie

- Nie ważne. Pilnujcie się przez te kilka dni - spojrzała na nas znacząco po czym wyszła ciągnąc za sobą mojego ojca

- Chyba nie zrobiliśmy na nich dobrego wrażenia - parsknął Blaise od razu po wyjściu moich rodziców, po czym oboje usiedli obok mnie przy stole

- Widok Ciebie latającego na miotle po ich domu chyba mówił sam za siebie - burknęłam wypijając całą zawartość szklanki - Dziewczyny śpią ?

- Malują się - przewrócili oczami, a ja prychnęłam myśląc jak wyglądam. Pomięta koszulka i spodenki do tego włosy potargane na wszystkie strony świata i rozmazany makijaż

- O nie! Wyjdę na tą brzydką! - zaśmiałam się, a Li pokręcił głową

- Dla mnie jesteś słodziutka - stwierdził, a Blaise udał zakrztusił się sokiem. Spojrzałam na niego morderczym wzrokiem

- Śmieszne - powiedziałam sarkastycznie się śmiejąc po czym wstałam. Gdy chciałam wejść po schodach, zauważyłam kartkę na komodzie obok schodów - Co to?

- Hmm? - spojrzeli na mnie oboje z buziami wypełnionymi naleśnikami co było dość komicznym widokiem. Parsknęłam cicho śmiechem po czym zaczęłam czytać tekst napisany w liście do mnie

Pojechałem do Malfoy Manor. Spokojnie, zdążę dać Ci prezent

DM

- Wiedzieliście, że Draco pojechał? - zwróciłam się do chłopaków, ale oni zajęci pożeraniem śniadania tylko pokręcili głowami - Aha

- Nie przejmuj się, Ash - odezwała się Pansy

- Wróci, zawsze wraca - dodała idąca za nią Amelie

- Ale mnie to obchodzi - prychnęłam wchodząc po schodach w celu ubrania się

- Zawsze Cię to obchodziło - stwierdziła brunetka wymijając mnie na schodach

- Wtedy jeszcze nie wiedziałam co do niego czuję - szepnęłam pod nosem wbiegając po schodach

***

Cały dzień praktycznie spędziliśmy w basenie, więc nie miałam nawet czasu myśleć o Draco chociaż wszystko mi o nim przypominało. Było mi przykro, że wyjechał akurat w tym dniu, w tym wyjątkowym dla mnie dniu. Ostatnimi czasy strasznie się od siebie oddaliliśmy, a gdy chciałabym to naprawić on wyjeżdża. Na dodatek wczoraj chyba mnie unikał

Wyszłam na balkon i poczułam jak ciepłe słońce miło grzeje moją twarz. Chciałam chociaż na chwilę o nim zapomnieć, ale to w jaki sposób on całuje.. nadal nie zapomniałam tamtego wieczora gdy pocałowaliśmy się podczas gry w butelkę. A minęły już chyba prawie swą lata. Uśmiechnęłam się, gdy przypomniałam sobie tamtą mine Blaise'a. Naprawdę bezcenna

- Co robisz? - usłyszałam dziewczęcy głos. Szczerze mówiąc miałam nadzieje, że to będzie ktoś inny

- Stoję i myślę - powiedziałam nawet na nią nią patrząc. Zamknęłam oczy gdy letni wiaterek miło rozwiewał moje włosy

Naucz mnie kochać | D.MOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz