Jakiś czas później..Amelie POV
Nie wiedzieć czemu otworzyłam gazetę która nie była Prorokiem Codziennym. Nie wiem co robiła na łóżku Ashley, ale zobaczyłam na niej duży napis Harry Potter więc z nudów ją otworzyłam. Byłam pewna, że nie obędzie się bez oszczerstw w stronę Wybrańca, natomiast jedna z czarownic w Paisley mówi, że wierzy. Jej wyznanie nie obyło się bez wyrzutów w stronę Ministerstwa MagiiNie wiem jak można publicznie wypowiadać się na takie tematy będąc jednocześnie zwykłą czarownicą
Nagle usłyszałam głośne kroki Ashley, która wbiegła przez drzwi i rzuciła się na łóżko wrzeszcząc w poduszkę. Podniosłam się z pościeli i podeszłam do dziewczyny i zanim spytałam ona zaczęła mówić
- Wiesz co jest nie tak w tej szkole? - spytała, a ja przygryzłam wargę bojąc się o to co się stało. Może Ashley czasem przesadza, ale ona nigdy nie skrytykowałaby Hogwartu za byle co, w końcu dla nas wszystkich to drugi dom
- Znalazłoby się parę rzeczy.. - zaczęłam
- Wszyscy coś ukrywają! - krzyknęła po czym cisnęła poduszką w ścianę. Otworzyłam szerzej oczy i miałam nadzieję że opowie mi co się stało, ale jej fala wściekłości dalej rosła dlatego się odsunęłam w obawie że przeleje się na mnie - Wiedziałaś, że w Hogwarcie znajduje się Pokój Życzeń w którym odbywają się spotkania Gwardii Dumbledore'a?
Próbowałam sobie przypomnieć jakiekolwiek informacje o tym, ale jedyne co wiedziałam to że Pansy kilkakrotnie rozmawiała o tym z Mafloy'em
- Pansy coś wspominała
- A wspominała, że śledzą tą Gwardię i będą chcieli wsypać uczestników tej że organizacji?
No tak
- To chyba oczywiste - wzruszyłam ramionami, a ona zacisnęła wargi i uniosła brwi do góry
- Tak myślisz? Uważasz, że Draco, Pansy, Crabb i Goyle są teraz u Umbridge razem z Golden Trio i innymi i że powinnam iść do nich i też się przyznać? - spytała patrząc na mnie oszalałym wzrokiem
- Co ci odbiło, Ash? - spytałam próbując do niej podejść, ale ona odeszła ode mnie układając sobie dokładnie coś w głowie - Byłaś tam. Razem z Potterem i jego Gwardią. Ashley, po co!
W tym momencie dziewczyna westchnęła i wzięła głęboki oddech
- Wszyscy tutaj kłamią, Am. Ty dobrze wiesz jak działają na mnie kłamstwa
Było z nią ewidentnie niedobrze i widać było że nie spała od kilku dni. Czy to możliwe, że bratała się z Gryfonami mówiąc, że idzie do biblioteki? Czy naprawdę Ashley Price, niegdyś przyjaciółka teraz całkiem nieznana mi osoba mogłaby tak się zmienić?
- Co zamierzasz? - spytałam widząc jak wyjmuje z szuflady mały woreczek wypełniony czymś i wkłada go do kieszeni
- Wszystko naprawię, obiecuję. To moja wina - rzuciła po czym wybiegła z pokoju zostawiając mnie w osłupieniu
Nie wiem co z tą dziewczyną jest nie tak, ale ona zawsze chce wszystko naprawiać
- To była Ash? - usłyszałam głos Swan układając książki na półce które leżały na moim łóżku
- A myślisz, że kto? - spytałam po czym odwróciłam, się w stronę blond dziewczyny która poprawiała swoje okulary na nosie - Wszystkim totalnie odjebało, a Price jak zwykle myśli że ocali cały świat
CZYTASZ
Naucz mnie kochać | D.M
Фанфик"Była zbyt krucha i bardziej złamana niż ja. Różniło nas parę rzeczy jednak zawsze czułem tą więź pomiędzy nami [...] Chciała nauczyć mnie kochać, a teraz ja muszę jej na to pozwolić. Tak długo ile to będzie trwać " Pierwsza część historii o wielol...