6 "something about Pansy and Draco"

5.4K 231 71
                                    

(twitter-wiksadapiksa)

Po pogrzebie Cedrika praktycznie wszyscy pozaszywali się w dormitoriach. Na korytarzach świeciły pustki, a cały Hogwart nawiedziła okropna cisza od której aż bolały uszy. Nie wytrzymam tu ani chwili dłużej

Podróż z Hogwartu nie była taka ponura jak bym się spodziewała, choć do najradośniejszych nie należała mimo że oznaczała koniec roku szkolnego i wakacje. Ja osobiście prawie całą przespałam będąc w ciągłym stanie czuwania więc nadal słyszałam jakieś żarciki i śmieszne teksty nad uchem

Z Draco relacje się jakby poprawiły. Narazie nie chciałam utrzymywać bliższych kontaktów z Golden Trio, ponieważ gdy zbliżam się do jednych, tracę drugich i szczerze mówiąc to bardziej zależy mi na Draco, chociaż mnie okropnie wkurza

Ostatnie minuty jazdy spędziłam udając sen, żeby mimowolnie się mu przyglądać jak śpi i uśmiecha się przez sen. Wyglądał naprawdę uroczo, aż miałam ochotę założyć mu wystające pasmo włosów, za ucho i widzieć jak jego uśmiech staje się jeszcze szerszy. Aż sama się uśmiechnęłam. Chciałam wstać, gdy pociąg zaczął hamować, bo oczywiście zawsze tylko ja mam takie szczęście i opadłam na niego od razu go budząc

- Merlinie, przepraszam Cię - powiedziałam lekko przerażona i wystraszona tym co się stało. Wstałam z blondyna, a ten ledwo przytomny spojrzał na mnie ze zmarszczonymi brwiami i zaczął się śmiać. Po chwili dołączyli do niego również Blaise i Pansy

- Co jest takie śmieszne ? - spytałam zakładając ręce na piersi

- To jaka z Ciebie łamaga - rzuciła Pansy po czym dostała ode mnie "lekkiego" kopa w piszczel - Auć! Ashley!

- Dobra to ja idę szukać Emmy - powiedziałam zdejmując swoją walizkę

- Po co - spytał Blaise, a ja uniosłam brwi

- Bo mnie zaprosiła na parę dni - odpowiedziałam

- Mnie i Am też, ale dojedziemy później - dodała Pan

- A co z nami?! - spytał oburzony Blaise, a ja się zaśmiałam - Draco wypowiedz się

- Wygląda na to, że to ma być tak jakby.. dziewczyński wypad. Mam rację? - spytał patrząc na mnie, a ja wzruszyłam ramionami

- Możliwe

***

- Emmo, jeszcze raz dziękuje Ci za to wszystko. Boże jak ja chciałabym tu zamieszkać. Los Angeles, powtarzam, Los A N G E L E S

- Nie podniecaj się tak, ok ? Myślałam, że nie przystoi Ci tak wrzeszczeć - mówiła odkładając swoją walizkę w jej pokoju

- To chyba mnie nie znasz - zaśmiałam się, a dziewczyna uśmiechnęła się lekko, ale niezbyt przekonywująco - Co jest ?

- Po prostu.. no wiesz, wy wszyscy przeżywacie jakieś przygody wspólnie, Ty i Golden Trio cofneliście się w czasie, ty i Draco wpadliście do dziury.. - na to wspomnienie parsknęłam śmiechem, ale od razu spoważniałam widząc jej minę - Amelie całowała się z Theodorem, Pansy zaczęła..

Niedokończyła. Zmarszczyłam brwi, a ona wzruszyła ramionami udając, że wszystko gra

- A ja siedzę sobie obok i na to patrzę. Od czasu do czasu prychnę czy rzucę jakiś tekst. Jakaś mniej ważna, drugoplanowa postać stojąca za Draco, Pansy, Amelie i Zabinim - powiedziała wyjmując swoje rzeczy z walizki od czasu do czasu rzucając mi dziwne spojrzenie

Naucz mnie kochać | D.MOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz